Nie masz konta? Zarejestruj się

Wrócą na religię

08.10.2008 00:00
Mamy trzech nauczycieli mogących uczyć etyki. Tylko jak zorganizować lekcje tego przedmiotu, gdy w każdej z klas jest po jednym uczniu, chcącym na nie uczęszczać? – mówi Andrzej Bieda, dyrektor II LO w Chrzanowie.

Mamy trzech nauczycieli mogących uczyć etyki. Tylko jak zorganizować lekcje tego przedmiotu, gdy w każdej z klas jest po jednym uczniu, chcącym na nie uczęszczać? – mówi Andrzej Bieda, dyrektor II LO w Chrzanowie.

Michał Koryczan: - Ilu uczniów w II LO nie chodzi na lekcje religii?
Andrzej Bieda: - 32 na ponad 800.

Co trzeba zrobić, by nie brać udziału w tych zajęciach?
- Rodzice niepełnoletnich pierwszoklasistów składają na początku roku szkolnego pismo z prośbą o zorganizowanie dla ich dziecka lekcji katechezy w szkole. W ciągu kolejnych lat nauki rodzic ucznia niepełnoletniego lub pełnoletni uczeń mają prawo wystąpić na piśmie o wykreślenie z listy uczęszczających na religię.

Jeżeli uczeń nie chodzi na katechezę, to co robi?
- Jeżeli jest to pierwsza lub ostatnia godzina lekcyjna, to uczniowie przychodzą do szkoły później lub są zwalniani do domów. Gdy zajęcia są pomiędzy innymi lekcjami, spędzają czas w bibliotece szkolnej.

Zamiast religii miała być etyka.
- Nie ma prawnego obowiązku organizowania takich zajęć w szkole. Zresztą, żaden z uczniów nie występował do mnie z takim wnioskiem.

Ministerstwo Edukacji Narodowej chce, by od 2009 r. każda szkoła obowiązkowo prowadziła lekcje etyki jako alternatywę dla religii.
- Tak ma być. Pojawi się w tym momencie problem jak je zorganizować, bo np.w naszej szkole w jednej klasie jest jedna lub dwie osoby, które nie chodzą na religię. Katechetów mamy trzech, a oddziałów w jednym roczniku osiem. Nie jest możliwe, by równocześnie osiem klas miało religię, a jedna etykę. Łączenie oddziałów też nie byłoby dobrym rozwiązaniem. Podobnie jak organizowanie zajęć z etyki dla trzech czy czterech osób.

Jak ten problem się rozwiąże?
- Wydaje mi się, że część uczniów, którzy obecnie nie chodzą na religię, gdy pojawi się alternatywa w postaci etyki, wybierze katechezę.

Skąd wezmą się nauczyciele etyki? Uprawnionych do nauczania tego przedmiotu magistrów filozofii z przygotowaniem pedagogicznym nie ma zbyt wielu.
- W naszej szkole troje nauczycieli ma ukończone studia podyplomowe z filozofii. Tym samym już dziś jesteśmy przygotowani do zorganizowania lekcji etyki.

Od ubiegłego roku ocena z religii jest wliczana do średniej. Uczniowie, którzy nie chodzą na katechezę, są więc pokrzywdzeni.
- Z pewnością, szczególnie w przypadku, gdy z religii oceny są wysokie i podnoszą średnią. Co innego, gdy oceny są niskie. Niektórzy uczniowie właśnie dlatego wolą nie chodzić na zajęcia z religii.
Rozmawiał Michał Koryczan

Na zdjęciu: Andrzej Bieda, dyrektor II LO w Chrzanowie

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 41 (857)
  • Data wydania: 08.10.08

Kup e-gazetę!