Trzebińscy radni wreszcie zainteresowali się stanem dróg, zdewastowanych robotami kanalizacyjnymi.

Prezesie Tobolski, bądź pan ostrym inspektorem nadzoru, a nie adwokatem wykonawcy – tak przewodniczący rady Aleksander Nowak dyscyplinował szefa Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Emila Tobolskiego.

Dziś nikt nie chce już słuchać tłumaczeń, że pogoda nie dopisała, że wykonawca nie nadąża ze wszystkimi pracami. Mieszkańcy żądają konkretów. Chcą wiedzieć, kiedy wreszcie na rozkopanych w trakcie kanalizacji drogach pojawi się asfalt. Konkretów zaczęli się również domagać po długich wakacjach radni, naciskani przez mieszkańców.

Od Annasza do Kajfasza
- Na wąziutkiej ul. Rolnej na Trzebionce budowa kanalizacji trwa od marca. Naszą asfaltową drogę kompletnie zniszczono. Poszedłem więc do urzędu zapytać, kiedy wreszcie pojawi się na niej nowa nawierzchnia. Odpowiedziano mi, że odpowiada za to firma Wafro i tam powinienem się udać. Więc poszedłem. Usłyszałem, że harmonogram prac ma RPWiK. Poszedłem do RPWiK. Wysłuchała mnie pani kierownik, po czym zadzwoniła do urzędu w Trzebini i oddała mi słuchawkę. Usłyszałem, że zostanę poinformowany o planowanym terminie kładzenia asfaltu. Jak nietrudno się domyśleć, żadnej informacji nie otrzymałem – takie zachowanie urzędników dziwi Michała Karczmitowicza z ul. Rolnej na osiedlu Trzebionka.

Dziś już wie, że na ul. Rolnej asfalt ma się pojawić do 15 października i ma nadzieję, że termin zostanie dotrzymany.

Radni też zauważyli
- Na Wodnej ulice rozkopane są od ponad roku. Na kilkucentymetrowych uskokach można urwać zawieszenie. To należało załatać od razu, a nie czekać miesiącami. Podobnie na ul. 1 Maja. Tam ludzie przez wiele miesięcy wdychali kurz i znosili huk ciężarówek, jeżdżących po uskokach. Polewali drogę wodą, by tak nie pyliło – radny Stanisław Szczurek skrytykował na sesji postęp prac.

- Po naszej ostatniej rozmowie dostrzegłem drogowców, ale metodę łatania ulic skomentuję jednym słowem: „łopatologia”. Jeden człowiek idzie przodem i rozrzuca asfalt, a za nim jedzie ubijacz. Ludzie mają już tego dosyć – kontynuował.

- Na Młoszowej firma zaczęła prace i poszła dalej, a w dziurach zbiera się woda. Te uciążliwości są naprawdę duże – potwierdził radny Andrzej Pypno.

RPWiK się broni
Emil Tobolski, prezes zarządu RPWiK w Chrzanowie, tłumaczy, że w Trzebini powstaje ponad 100 kilometrów kanalizacji. 49 kilometrów już wykonano. Nie niektórych odcinkach prace toczą się sprawnie, na innych są problemy.

- Na Wodnej nie kładliśmy wcześniej asfaltu, bo poza kanalizacją wymieniana tam była także magistrala wodociągowa. Podobnie na ul. 1 Maja. Teraz przed nami wykonanie około 60 przyłączy do domów. To trzeba zrobić przed utwardzeniem jezdni – tłumaczy Emil Tobolski.
Prezes Tobolski deklaruje, że przed zimą wyasfaltuje te drogi, w których prace kanalizacyjne zostały zakończone. By zdążyć, RPWiK wstrzymuje się na razie z rozpoczynaniem nowych frontów robót.
Anna Jarguz

Na zdjęciu: Czwartek 2 października, godz. 14.30. Drogowcy z łopatami na ul. 1000-lecia Państwa Polskiego w Trzebini. Zgodnie z harmonogramem, droga miała być zrobiona do 3 października. terminu nie dotrzymano.


Wykaz ulic, w których zakończono budowę kolektora głównego. Tam, mając projekt przyłączy, mieszkańcy już mogą się podpinać do kanalizacji:
OSIEDLE WODNA
1 Maja, Sikorskiego, 1000-lecia PP i 1000-lecia Boczna, Emilii Plater, Krzywa, Smółki, Lipowa, Lipowa Boczna, Dołki, Graniczna, Okrężna;
OSIEDLE TRZEBIONKA
24 Stycznia z bocznymi uliczkami, Kasprzaka, 1 Maja, Górna, Rolna, Nowa, Wspólna, Okrężna, Kwiatowa, Osiedlowa, Końcowa, Fabryczna;
OSIEDLE SIERSZA
22 Stycznia, Dembowskiego, Dębowa;
OSIELDE GAJ
(wszystkie kanalizowane ulice);
OSIEDLE CENTRUM
Rybna, Nowotki, Parkowa.