Nie masz konta? Zarejestruj się

Jeśli powiedziało się A, trzeba powiedzieć B

30.07.2008 00:00
20 mln zł - tyle ma kosztować przebudowa Rynku w Trzebini wraz z budową dwóch kamienic i dwupoziomowego parkingu w sąsiedztwie urzędu miasta. Prace mają się rozpocząć wiosną przyszłego roku.

20 mln zł - tyle ma kosztować przebudowa Rynku w Trzebini wraz z budową dwóch kamienic i dwupoziomowego parkingu w sąsiedztwie urzędu miasta. Prace mają się rozpocząć wiosną przyszłego roku.

Zaktualizowany program rewitalizacji miasta został już przyjęty przez radnych. Gmina posiada także projekt budowlano-wykonawczy przebudowy płyty Rynku wraz z budową kamienic i dwupoziomowego parkingu. By ruszyć z pracami, potrzebuje jeszcze pozwolenia na budowę i pieniędzy. W sumie 20 mln zł.

- Polskie przepisy, dotyczące ochrony środowiska, nie są spójne z unijnymi. W czerwcu ogłoszono, że dla inwestycji, współfinansowanych przez UE, poza pozwoleniem na budowę, konieczna jest także ocena oddziaływania na środowisko. Na razie jej nie posiadamy, co wstrzymuje nasz wniosek o wydanie pozwolenia na budowę – tłumaczy wiceburmistrz Trzebini Barbara Siemek.

Trzebinia nie jest tu odosobniona. Decyzji środowiskowej nie posiada bowiem większość samorządów, które zamierzały się ubiegać o unijne dotacje z UE. Teraz ocenę wymaganą dyrektywą UE wszystkie muszą przygotować.

- Procedurę uzyskania decyzji środowiskowej już rozpoczęliśmy. Liczę, że uporamy się z tym do września. Potem chrzanowskie starostwo ma ustawowe 65 dni na wydanie pozwolenia na budowę – mówi wiceburmistrz Siemek.

Całość kosztować ma 20 mln zł, w tym przebudowa płyty Rynku wraz z budową parkingu i renowacją czterech gminnych kamienic, oznaczonych numerami 3, 16, 25 i 26 - 16 mln zł. Na realizację tych inwestycji gmina będzie się starała o 75-procentowe dofinansowanie z funduszy unijnych (budowę dwóch kamienic sfinansować musi sama). Nabór wniosków planowany jest na trzeci kwartał tego roku. Roboty mają ruszyć w maju przyszłego roku.

- Wystosowaliśmy zapytanie do Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie czy można ogłaszać przetargi na poszczególne zadania, czy też konieczne będzie ogłaszanie jednego przetargu na całość rewitalizacji. Odpowiedź jeszcze nie nadeszła, aczkolwiek mówi się o jednym przetargu na wszystko, co, według mnie, jest gorszym rozwiązaniem – sygnalizuje Barbara Siemek. I dodaje, że przetarg można ogłosić wcześniej, zanim przyjdą unijne pieniądze, bo poniesione przez gminę koszty można zakwalifikować, jako jej wkład własny do zadania.

- A czy gmina ma jakiś plan awaryjny na wypadek, gdyby nie otrzymała pieniędzy z Unii? Bo miasto musi się przecież rozwijać – pyta radny Franciszek Wołoch.

- Jeśli powiedziało się A, trzeba powiedzieć B. Nie wyobrażam sobie, by w przyszłym roku prace, związane z przebudową centrum, nie ruszyły. Jeśli nie dostaniemy dofinansowania z Unii, będziemy je realizować z własnych środków. Jednak to już od radnych będzie zależało czy w szybszym, czy też wolniejszym tempie – twierdzi zastępczyni burmistrza Trzebini.

Radni, przynajmniej ci z miasta, obiema rękami są za rozpoczęciem prac. Ci z sołectw również, chociaż oni obawiają się, że jeśli gminie przyjdzie przebudowywać centrum bez unijnego wsparcia, pieniędzy dla wsi już zabraknie.

- Proponuję, by na Rynku zamontować tablicę z wizualizacją przyszłego centrum Trzebini. Bo wtedy ta koncepcja na pewno zyska więcej sprzymierzeńców – kwituje radny Zbigniew Duda.
(AJ)

Na zdjęciu: Jedna z dwóch planowanych do budowy kamienic stanie w okolicach piekarni i blaszaka, w którym serwują zimne i ciepłe dania

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 31 (847)
  • Data wydania: 30.07.08

Kup e-gazetę!