Nie masz konta? Zarejestruj się

Hiobowa wieść z ambony

28.05.2008 00:00
Na niedzielnej mszy w kościele w Sierszy ksiądz z ambony ogłosił, że przychodnia zdrowia przy ul. Grunwaldzkiej w Trzebini ma być likwidowana i pacjenci swoje kartoteki powinni przenosić gdzie indziej – ta informacja zaskoczyła Janusza Kuciela z osiedla Siersza w Trzebini.

Na niedzielnej mszy w kościele w Sierszy ksiądz z ambony ogłosił, że przychodnia zdrowia przy ul. Grunwaldzkiej w Trzebini ma być likwidowana i pacjenci swoje kartoteki powinni przenosić gdzie indziej – ta informacja zaskoczyła Janusza Kuciela z osiedla Siersza w Trzebini.

Zresztą, nie tylko jego. W naszej redakcji rozdzwoniły się telefony od osób zaniepokojonych planami likwidacji przychodni z ul. Grunwaldzkiej i chcących wyjaśnień, kto i na jakiej podstawie chce zamknąć ośrodek, w którym leczą się od dziesiątek lat. Podpisują już nawet społeczne listy w obronie placówki. Dopytują też, dlaczego nowy rentgen trafić ma na Harcerską, a nie - jak wcześniej planowano - na Grunwaldzką.

W przynoszącej straty przychodni zadeklarowanych jest 5.300 pacjentów. Tam też lekarze sprawują całodobowę opiekę medyczną nad pacjentami trzebińskiego NZOZ-u.

Gdzie mieliby się podziać pacjenci po likwidacji sierszańskiej Przychodni nr 3? Co stanie się z jej załogą?

Rozwiązaniem - likwidacja
O planach zamknięcia przychodni przy ul. Grunwaldzkiej zrobiło się głośno po ostatniej komisji ochrony zdrowia. Na zaproszenie radnych gościła na niej Renata Koryczan, prezes Niepublicznego Ośrodka Opieki Zdrowotnej „Trzebinia” sp. z o.o.

- Przychodnia zdrowia z ul. Grunwaldzkiej przynosi straty, o czym wiadomo od dawna. Poprosiliśmy więc panią prezes, by powiedziała, czy ma jakiś pomysł na poprawę tej sytuacji. Powiedziała, że rozwiązaniem jest zamknięcie nierentownej placówki i przeniesienie pacjentów do innych ośrodków w ramach NZOZ. Poinformowała nas nawet, że rada nadzorcza w głosowaniu opowiedziała się już za likwidacją – przyznaje przewodniczący gminnej komisji zdrowia w Trzebini Stanisław Starczynowski.

Członkowie rady nadzorczej nie potwierdzili tej informacji. Jako że są również pracownikami NZOZ-u, oficjalnie nie chcą zabierać głosu w sprawie.

W zawieszeniu
- Od kilku dniu żyjemy w zawieszeniu. Prezes Koryczan rozmawiała z nami w sprawie likwidacji przychodni przy Grunwaldzkiej i stwierdziła, że to tylko pomysł do rozważenia. My jednak boimy się o pracę. Nie wiemy, czy w innych ośrodkach znajdzie się miejsce dla całej załogi. Poza tym, w rozmowach w ogóle nie poruszono tematu pacjentów. Nie wiadomo, co z nimi. Mogą wprawdzie wybrać ośrodki w ramach naszego NZOZ i wtedy dalej będziemy mieli co robić, ale równie dobrze mogą przepisać się zupełnie gdzie indziej – przyznaje pracownik przychodni przy. Grunwaldzkiej. W obawie przed utratą pracy chce pozostać anonimowym.

Załoga z Grunwaldzkiej liczy, że przychodnię obronią sami pacjenci, podpisując petycję przeciwko likwidacji placówki.

- Gmina ma obowiązek zapewnić mieszkańcom dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej. Budynek należy do miasta, więc może uda się tu utrzymać przychodnię – stwierdza nasz rozmówca.

Bez wariacji
- Jeszcze nikt niczego nie zamknął. Bez wariacji. Na razie wspólnie z pracownikami zastanawiamy się co dalej, bo przychodnia przynosi straty. Kwestia jej likwidacji nie jest przesądzona – uspokaja Renata Koryczan, prezes NZOZ „Trzebinia”.

Ubiegły rok Grunwaldzka zakończyła stratą 117 tys. zł. Aktualnie zadeklarowanych jest tam 5300 pacjentów, którzy leczą się u czterech lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Według norm NFZ, wystarczyłoby tylko dwóch, bo jeden lekarz może mieć zadeklarowanych 2750 pacjentów.

Mówi się, że kierownictwo NZOZ w budynku przy ul. Grunwaldzkiej chce otworzyć dom spokojnej starości. Podobno ma inwestora. Prezes Koryczan nie potwierdza jednak tej informacji.

- Budynek wprawdzie jest własnością gminy, ale zakład opieki zdrowotnej to prywatna firma. Ani burmistrz, ani radni, ani nikt inny, nikogo nie może zmusić do prowadzenia przychodni zdrowia – komentuje radny Starczynowski.

Mieszkańcy nie chcą dopuścić do zamknięcia przychodni. Tylko na ostatnim Festynie Krystynie zebrali około 400 podpisów przeciwko likwidacji ośrodka zdrowia.
Anna Jarguz

Na zdjęciu: Pacjenci mogą podpisywać się pod protestem przeciwko likwidacji przychodni zdrowia przy ul. Grunwaldzkiej. Lista dostępna jest w okienku rejestracji.

**********
W przychodni zdrowia przy ul. Grunwaldzkiej zatrudnionych jest obecnie 4 lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, 2 specjalistów, 7 pielęgniarek i 4 rejestratorki. Mieści się tam także gabinet fizykoterapii (2 osoby), rentgen (1 osoba), poradnia uzależnień (5 osób), punkt konsultacyjny Monaru (2 osoby). Przychodnia, jako jedyna placówka w gminie, pełni całodobowy dyżur, także w weekendy.

**********
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Trzebinia”
(wynik finansowy za 2007 rok)

Przychodnia zdrowia przy ul. Grunwaldzkiej   - 117 tys. zł
Ośrodek zdrowia w Psarach   + 40 tys. zł
Ośrodek zdrowia w Myślachowicach   + 18 tys. zł
Ośrodek zdrowia w Bolęcinie   - 26 tys. zł
Ośrodek zdrowia na osiedlu Gaj   - 45 tys. zł
Przychodnia zdrowia dla dzieci na osiedlu ZWM   - 32 tys. zł
Ośrodek zdrowia przy ul. Harcerskiej   + 21 tys. zł


Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 22 (838)
  • Data wydania: 28.05.08

Kup e-gazetę!