Nie masz konta? Zarejestruj się

My się dostosujemy do inwestora

12.03.2008 00:00
- To dobrze, że Nowe Miasto ma powstać pod Chrzanowem, czyli tam, gdzie już jesteśmy, a nie tam, gdzie nas jeszcze nie ma - twierdzi Frederic Petit, prezes spółki Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Balinie.

- To dobrze, że Nowe Miasto ma powstać pod Chrzanowem, czyli tam, gdzie już jesteśmy, a nie tam, gdzie nas jeszcze nie ma - twierdzi Frederic Petit, prezes spółki Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Balinie.

Bogumił Kurylczyk: Inwestor z Dubaju zamierza wybudować Nowe Miasto i objąć jego obszarem także teren obecnego składowiska odpadów w Balinie.
Frederic Petit: - My się dostosujemy. Ale dokąd nie znamy jeszcze konkretów, nasze składowisko funkcjonuje możliwie najlepiej, będąc jak najmniej uciążliwe dla otoczenia. To zresztą widać i czuć, zwłaszcza po niedawnym uruchomieniu pochodni spalającej biogazy

Dostosujemy się, czyli w rachubę wchodzi także zamknięcie składowiska szybciej, niż zakładano?
- Spółka ZGOK, której współudziałowcem są także cztery samorządy: Jaworzna, Chrzanowa, Libiąża i Trzebini, nie może działać wbrew ich interesom. Jeśli jest inwestor, który tam chce wybudować Nowe Miasto, to my nie będziemy w tym przeszkadzać. Wprost przeciwnie. Ale nie sądzę, aby to nastąpiło natychmiast. Z pewnością jeszcze kilka lat będziemy przyjmować odpady na nasze składowisko...

Które potem zniknie.
- Cudów w przyrodzie nie ma, żeby tak po prostu znikło. Ale my potrafimy tereny składowiska tak przygotować, by inwestor mógł je wykorzystać na co tylko zapragnie. Od budowy wieżowców po urządzenie tam parku. Technicznie jest to możliwe. Co więcej, Grupa Veolia, w skład której wchodzimy, zajmuje się nie tylko gospodarką odpadami, ale także gospodarką wodną, energetyczną oraz transportem. Możemy zatem być ważnym partnerem w procesie budowy Nowego Miasta.

Na przykład, stawiając spalarnię odpadów, która zastąpi zlikwidowane składowisko?
- W takich zadaniach także się specjalizujemy. Sam byłem świadkiem powstawania pod Paryżem podobnego nowego miasta, w miejscowości Cergy. Dziś to wielkomiejska dzielnica, licząca 150 tys. mieszkańców. W jej centrum działa nasza spalarnia odpadów. I wydziela mniej zanieczyszczeń, niż ognisko zapalone w lesie czy komin opalanego węglem pieca sąsiada.
Rozmawiał: Bogumił Kurylczyk

Na zdjęciu: Prezes Frederic Petit


Grupa VEOLIA

25,2 mln euro - wartość rocznej sprzedaży
225 mln klientów
271 tys. pracowników

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 11 (827)
  • Data wydania: 12.03.08

Kup e-gazetę!