Nie masz konta? Zarejestruj się

Nie ma tego w planach

12.03.2008 00:00
Nie mają z kim zostawić kilkumiesięcznych dzieci, a nie stać ich na opiekunkę. Libiążanki chcą, żeby w gminie otworzono żłobek.

Nie mają z kim zostawić kilkumiesięcznych dzieci, a nie stać ich na opiekunkę. Libiążanki chcą, żeby w gminie otworzono żłobek.

- Niedługo kończy mi się urlop macierzyński po urodzeniu córeczki. Wiadomo, jak ciężko o pracę, dlatego nie mogę pozwolić sobie na kolejne dni wolnego. Najgorsze, że nie mam z kim zostawiać dziecka. Dziadkowie mieszkają na drugim końcu Polski, a na nianię mnie nie stać. Jedyny i najbliższy żłobek jest w Chrzanowie. Nie dość, że za daleko, to jeszcze miejsc mało, więc dzieci z innego miasta nie bardzo chcą przyjmować – żali się 30-letnia Ewa z Libiąża.

- Żłobek jest bardzo potrzebny w Libiążu, a chętnych jest wielu – potwierdza „Agata Hogata”, czytelniczka internetowego forum „Przełomu”.
(MB)


Dla „Przełomu”
Maria Siuda, wiceburmistrz Libiąża:
- Czy w gminie powstanie żłobek? Nie mamy tego w planach. Do tej pory żaden z mieszkańców nie zgłaszał takiej potrzeby. Otwarcie żłobka to poważna i kosztowna inwestycja. Trzeba znaleźć odpowiedni teren, wybudować budynek, znaleźć kadrę. Nie opłaca się budować żłobka dla kilku chętnych. Gdyby jednak wniosków z prośbą o otwarcie takiej instytucji było bardzo dużo, wtedy moglibyśmy się nad tym zastanowić. Lepszym rozwiązaniem byłoby otwarcie w przedszkolach grup dla niemowląt. Póki co działa żłobek w Chrzanowie i na pewno nie odmówi libiąskim rodzinom przyjęcia ich pociech.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 11 (827)
  • Data wydania: 12.03.08

Kup e-gazetę!