Mieszkańcy powiatu chrzanowskiego nie mogą wyrabiać na miejscu paszportów zgodnych ze starym, ale obowiązującym wciąż wzorem. Czy to się zmieni?

Czy opłaca się uruchamiać w Chrzanowie punkt paszportowy na niecały rok? Niektórzy twierdzą, że tak.

Dopiero w połowie 2009 r. wejść ma w życie nowy wzór paszportu, tzw. paszport biometryczny, z elektronicznym zabezpieczeniem chipowym, o ile znów państwu nie zabraknie pieniędzy na wdrożenie tej operacji. Wśród cech biometrycznych wymienia się: linie papilarne, geometrię ucha, stopy, dłoni, kształt twarzy, cechy siatkówki oka. Procedura jego wyrabiania wymaga posiadania specjalistycznych urządzeń z odpowiednim oprogramowaniem. Na przykład skanera tęczówki oka.

Od dawna mieszkańcy powiatu chrzanowskiego nie mogą wyrabiać na miejscu paszportów zgodnych ze starym, ale obowiązującym wciąż wzorem. Tylko wnioski mogą składać na miejscu, natomiast po odbiór jeździć muszą do Krakowa.

- Wojewoda zapewnił mnie, że jeśli starostwo podejmie takie starania, będzie zgoda, aby istniejący kiedyś punkt paszportowy ponownie uruchomić. Chciałem zapytać państwa, czy warto? – zwrócił się do radnych podczas ostatniej sesji starosta Janusz Szczęśniak.

- Moim zdaniem, nawet na pół roku warto się o to starać. A nuż znów przedłuży się termin wprowadzania paszportów biometrycznych i punkt w Chrzanowie pozostanie na dłużej? – poradził radny Kazimierz Boroń.

- Starostwo wystosowało już pismo do urzędu wojewódzkiego z zapytaniem, jakie warunki musi spełnić, chcąc na powrót uruchomić punkt paszportowy w Chrzanowie. Zapewne będzie to związane z zakupem jakiegoś sprzętu. Czekamy na odpowiedź – poinformował Janusz Kawala, sekretarz powiatu.
(am)