Nie masz konta? Zarejestruj się

Oświecać nie przestaną

05.03.2008 00:00
W Chrzanowie nie mamy już gdzie się rozwijać. Dlatego myślimy o ulokowaniu nowych kierunków akademickich w Trzebini lub Krzeszowicach - zapowiada Zbigniew Braś, prezes Towarzystwa Oświatowego Ziemi Chrzanowskiej.

W Chrzanowie nie mamy już gdzie się rozwijać. Dlatego myślimy o ulokowaniu nowych kierunków akademickich w Trzebini lub Krzeszowicach - zapowiada Zbigniew Braś, prezes Towarzystwa Oświatowego Ziemi Chrzanowskiej.

Bogumił Kurylczyk: Starania Towarzystwa o budynek likwidowanej szkoły na os. Stella zakończyły się fiaskiem.
Beata Stępień (wiceprezes TOZCh): - Powiedzmy to tak, że fiaskiem zakończyła się proakademicka polityka w gminie Chrzanów.
Zbigniew Braś: - Na nikogo się nie obrażamy, tylko stwierdzamy fakty. Chcieliśmy ten budynek kupić, by prowadzić w nim zajęcia na nowym kierunku - edukacja techniczno-informatyczna. Teraz musimy szukać obiektu poza Chrzanowem.
Beata Stępień: - Nowe kierunki mają być dwa, bo jeszcze dojdzie socjologia. Zamierzamy uruchomić je od nowego roku akademickiego, przy współpracy naukowców z Politechniki Krakowskiej i Akademii Pedagogicznej.

Ale Towarzystwo chyba nie porzuci swojej siedziby.
Beata Stępień: - Nasz zarząd nie ma zamiaru wyprowadzać się z gmachu przy ulicy Woynarowskiej, należącego nie do Towarzystwa, lecz do Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Marketingu. Ona była i jest najważniejsza spośród pięciu placówek edukacyjnych, jakie prowadzimy. Najdynamiczniej się rozwija, kształcąc półtora tysiąca studentów, obecnie na dwóch kierunkach, a po wakacjach na czterech.

Gmina Chrzanów najpierw wydzierżawiła ten budynek Towarzystwu, odrzucając konkurencyjną ofertę Szkoły KSW z Libiąża. Teraz, przy zagospodarowaniu budynku po SP 4 na os. Stella, postąpiono odwrotnie. Zgodnie z tą kolejnością, trzeci wolny gmach będzie dla was.
Zbigniew Braś: - Nie stoimy w kolejce, tylko działamy. Oświecać nie przestaniemy. Wybór na użytkownika obiektu po SP 4 organizatora odpłatnej edukacji na szczeblu podstawowym, zamiast na szczeblu wyższym, mówi najlepiej, jakie preferencje ma gmina Chrzanów.
Beata Stępień: - Dodajmy, że Towarzystwo jest organizacją non profit. Wszystko, co zarobimy, inwestujemy w edukację. Dlatego średnie, miesięczne czesne naszych studentów, wynosi 310 złotych. To mniej, niż gmina Chrzanów dopłaca do jednego ucznia.

Z tych słów wynika, że Chrzanów preferuje edukację elementarną.
Beata Stępień: Nie mamy wątpliwości, że tak jest, bo nie czujemy żadnych preferencji. Tak, jakby władzom miasta i powiatu był obojętny los absolwentów szkół samorządowych. A im jest przecież lepiej i taniej kontynuować naukę na miejscu. Zresztą, tylko w semestrze zimowym nasi studenci otrzymali łącznie 315 tysięcy złotych stypendiów.
Zbigniew Braś: - Od dłuższego czasu zabiegamy o uzyskanie kolejnych budynków, oferując ich właścicielom albo godziwy czynsz, albo nawet kupno. Niestety, ani u starosty, ani u burmistrza, nie znaleźliśmy należytego zrozumienia. Zrozumienia tego, że nic bardziej nie rozwija oraz nie nobilituje miasta, niż funkcjonujący w nim ośrodek akademicki.
Rozmawiał Bogumił Kurylczyk

Na zdjęciu: Beata Stępień i Zbigniew Braś

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 10 (826)
  • Data wydania: 05.03.08

Kup e-gazetę!