Prawdopodobnie już w maju powstanie program prac zabezpieczających ruiny zamku w Rudnie.

Gmina zamierza przygotować go we współpracy z wojewódzkim konserwatorem zabytków.

- Równocześnie przygotowany będzie wstępny kosztorys. Dokument ma pomóc w staraniach o pieniądze na zabezpieczenia. Liczymy, że uda się je pozyskać – mówi wiceburmistrz Krzeszowic Andrzej Żbik.

Program powstanie, mimo że sytuacja związana ze zwrotem majątku rodzinie Potockich (w skład którego wchodziły również ruiny Tenczyna) na razie nie jest jasna. O tym, czy wszystkie jego składniki podpadały pod dekret PKWN z 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej, wojewoda zadecyduje prawdopodobnie w czerwcu. Niewykluczone jednak, że potrwa to aż do uchwalenia nowej ustawy reprywatyzacyjnej.

Gmina zleciła wykonanie prac zabezpieczających wieżę bramną zamku. Wydała na to 24 tys. zł. Jak tłumaczyli urzędnicy, więcej pieniędzy na nie było. Sołtys Rudna Danuta Kozłowska narzekała jednak na wykonawców. Papa pokrywająca dach zwyczajnie odpada, zdemontowana dachówka szpeci otoczenie. Turyści zastanawiają się, jak tam teraz zrobić zdjęcie.

Wykonawca zabezpieczenia posiada uprawnienia do wykonywania prac przy zabytkach. Zobowiązano go do usunięcia wszystkich usterek.

Niedawno powstała strona internetowa http://ratujtenczyn.pl.tl gdzie miłośnicy tego zabytku nawołują do wsparcia inicjatywy zabezpieczenia zamku. Działająca natomiast od kilku lat fundacja na rzecz Tenczyna nie zrobiła na razie nic.
(e)

Aktualizacja 27.02.2008, 15.47