Nie masz konta? Zarejestruj się

Adam powściągliwy

02.01.2008 00:00
Przebudowa ścisłego centrum miasta to temat numer jeden 2007 roku w Trzebini. Tuż za nim plasują się kolejne: sprzedaż atrakcyjnej parceli u zbiegu ulic św. Stanisława i Kościuszki oraz zagospodarowanie działki na skrzyżowaniu ulic Ochronkowej i Krakowskiej.

Przebudowa ścisłego centrum miasta to temat numer jeden 2007 roku w Trzebini. Tuż za nim plasują się kolejne: sprzedaż atrakcyjnej parceli u zbiegu ulic św. Stanisława i Kościuszki oraz zagospodarowanie działki na skrzyżowaniu ulic Ochronkowej i Krakowskiej.

Choć dyskusji było wiele, nadal nie wiadomo, jak ostatecznie ma wyglądać trzebiński Rynek, co gmina zamierza począć z wykupioną za 1,1 mln zł od firmy Ahold-Polska działką, i czy parcelę przy ul. św. Stanisława uda się wreszcie zagospodarować. najbardziej zorientowany w tych tematach burmistrz Adam Adamczyk przez okrągły rok był bardzo powściągliwy w komentarzach.

Tylko radnym pokazał przygotowaną przez firmę projektową ,,Arkona” z Bytomia koncepcję przebudowy Rynku. Teraz wszyscy czekają na projekt budowlano-wykonawczy. Dokument miał być gotowy końcem 2007 roku. Terminu nie udało się jednak dotrzymać. Przyczyną opóźnienia są ponoć przedłużające się uzgodnienia z Zarządem Dróg Wojewódzkich – administratorem drogi, która na pół przecina trzebiński Rynek. Projektem wraz z pozwoleniem na budowę gmina powinna dysponować do końca lutego. Takie są zapewnienia rzecznika prasowego urzędu miasta.

Po wielu miesiącach słownych przepychanek, jesienią radni dali wreszcie burmistrzowi zgodę na sprzedaż parceli u zbiegu ulic św. Stanisława i Ochronkowej. To milowy krok na drodze ku rozwojowi miasta, bo – jak dotąd – w Trzebini zgody na sprzedaż atrakcyjnych nieruchomości gminnych nie było. Wszyscy bali się nierzetelnych przedsiębiorców, którzy tylko skupują, ale nie inwestują. Teraz jest szansa, że na zarastającej z każdym rokiem działce stanie wreszcie okazały budynek mieszkalno-usługowy.

Sprawą, która bardziej dzieli, niż łączy burmistrza z radnymi, jest jednak kwestia zagospodarowania działki po Aholdzie. Burmistrz najchętniej widziałby na niej budynek mieszkalny. Już nawet zlecił chrzanowskiemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego opracowanie koncepcji takiego apartamentowca. Radnym pomysł postawienia bloku mieszkalnego na rogu dwóch ruchliwych ulic nie przypadł do gustu. W maju zobowiązali więc burmistrza, by ogłosił konkurs na zagospodarowanie tej działki.

Od tego czasu minęło wiele miesięcy, a burmistrz konkursu wciąż nie ogłosił. Po cichu liczy, że radni spasują i dadzą mu wreszcie zgodę na postawienie w tym miejscu budynku mieszkalnego. Czy tak się stanie, przekonamy się w tym roku.
Anna Jarguz

Na zdjęciu: Działka kupiona przez gminę Trzebinia za 1,1 mln zł od firmy Ahold-Polska. Nadal nie wiadomo, w jaki sposób będzie zagospodarowana. 

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 1 (817)
  • Data wydania: 02.01.08

Kup e-gazetę!