W tym roku zdrożało praktycznie wszystko. Odczuliśmy to już wielokrotnie, a odczujemy jeszcze podczas świątecznych zakupów. Jak podkreślają mieszkańcy naszego powiatu, szkoda tylko, że zarobki nie poszły w górę.

Jak święta, to oczywiście choinka. Zwolennicy żywych drzewek muszą się liczyć z wydatkiem 90-110 zł. W przypadku choinki sztucznej, za ponaddwumetrowe drzewko trzeba zapłacić od 90 do 300 zł.

- Do tego trzeba dodać koszty związane z przyozdobieniem świątecznego drzewka, a to może wynieść kolejne kilkaset złotych – mówi Celina Trzaska, sprzedająca ozdoby świąteczne w Trzebini.

Jedna bombka, w zależności od średnicy, kosztuje od 1 do 5 zł, oświetlenie 5 zł za 100 żarówek, łańcuchy 5-10 zł.

Przygotowując tradycyjną wigilijną wieczerzę, także odczujemy podwyżki cen.

- Wigilijny stół bez karpia to rzecz niewyobrażalna – przekonuje Kazimierz Zięba z Balina.

Cena tej popularnej ryby nie poszła drastycznie w górę, co z pewnością ucieszy jej amatorów. Za kg karpia trzeba zapłacić 12-13 zł.

Droższy będzie także wigilijny kompot. Wskutek słabych zbiorów świeżych owoców musimy więcej zapłacić za suszone. Za kg śliwek zapłacimy 9-10 zł, za kg jabłek 10-12 zł, a kilogram gruszek kosztuje 7-8 zł.

Smakosze grzybów także nie mają powodów do radości. Za 40 g suszonych borowików czy podgrzybków trzeba zapłacić 6-8 zł, mimo że sezon zbiorów był długi i obfity.

Ze względu na wysoki wzrost cen zboża, do góry poszła cena mąki. Za kilogram mąki pszennej musimy zapłacić 2.20 zł. To bardzo dużo, jednak święta bez pierogów i ciast trudno sobie wyobrazić. Droższa zapewne będzie także chałka.

Najbardziej w tym roku podrożał jednak nabiał. Za mleko płacimy obecnie 20 proc. więcej, niż jeszcze pół roku temu. Jajka poszły w górę o kilka procent, jednak ich zużycie w okresie świątecznym jest na tyle duże, iż z pewnością odczujemy to na własnych kieszeniach.

Wzrost cen jest widoczny także w przypadku mięsa i wędlin, których w okresie świątecznym spożywamy dużo więcej, niż zwykle.
Nie należy zapominać o świątecznych prezentach. W ich wyborze każdy ma ogromne pole manewru. Niestety, ceny zabawek, ubrań, czy kosmetyków także poszły w górę, trzeba się zatem liczyć z kilkusetzłotowym wydatkiem
Michał Koryczan

Ceny produktów potrzebnych na kolację wigilijną