Na ratunek kościołowi
Mętków stara się o pieniądze na konserwację i zabezpieczenie przeciwpożarowe drewnianego kościoła, pochodzącego z Niegowici.
W stronę tej wsi podwiózł kapłana bryczką jakiś gospodarz. Potem przybysz szedł pieszo wśród łanów zbóż. Wreszcie uklęknął i pocałował niegowicką ziemię, gdzie miał spędzić rok w parafii jako wikariusz. Pierwsze nabożeństwa młodziutki ks. Karol Wojtyła odprawiał w drewnianym kościele, który wkrótce miała zastąpić nowa świątynia. Stary kościółek zdecydowano się przenieść do Mętkowa.
Z wizytą u Dziwisza
- Pierwszą mszę w tym kościele odprawiono 25 maja 1973 roku – wspomina radna Halina Sędzielarz z Mętkowa.
- Wtedy budynek był w stanie surowym – uzupełnia nauczycielka Zespołu Szkół w Mętkowie Elżbieta Fuczek.
1 maja 1974 roku Karol Wojtyła, już jako metropolita krakowski, poświęcił modrzewiowy kościół.
Pod koniec listopada Halina Sędzielarz i Elżbieta Fuczek, wraz z wójtem Romanem Warchołem i wiceprzewodniczącym rady Henrykiem Balusiem, wybrały się do metropolity krakowskiego, arcybiskupa Stanisława Dziwisza. Po co? Na to pytanie nikt nie odpowiada jednoznacznie.
- Złożyliśmy mu życzenia świąteczne od mieszkańców Mętkowa, pozdrowiliśmy od proboszcza naszej parafii, księdza Włodzimierza Kiwerskiego, i... na tym się skończyło. Przypomnieliśmy mu się po prostu. Powiedzieliśmy, że był u nas, że mamy nawet zdjęcia z jego wizyty w Mętkowie. Podarowaliśmy mu aniołka, którego nasza katechetka szkolna wykonała z dziećmi. Wspomnieliśmy, że potrzebujemy pomocy - relacjonuje Halina Sędzialarz.
Napiszcie pismo
Kościół pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Mętkowie trzeba zabezpieczyć przeciwpożarowo. Potrzebna jest również konserwacja. Na to jednak wieś nie ma pieniędzy.
- Kardynał się ucieszył, że samorząd interesuje się świątynią. Poprosiliśmy kardynała o radę. Powiedział, że mamy napisać pismo. W sumie, to nie wiemy, w jakiej formie, bo więcej na ten temat kardynał nie mówił – dodaje radna.
Jeśli o dotacjach z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego mowa, kardynał Dziwisz nic tu nie pomoże. Wniosek muszą przecież napisać sami mieszkańcy. Czy znajdą się osoby, które są w stanie to zrobić?
- Będzie to na pewno pospolite ruszenie społeczności Mętkowa. Wszyscy mówią, że potrafimy się solidaryzować. W tej sprawie też sobie poradzimy – zapewnia Halina Sędzielarz.
Jedno muzeum już jest
Delegacja z gminy Babice zapytała metropolitę krakowskiego, co sądzi o utworzeniu muzeum w kościele z Niegowici.
- Przecież sam kościół jest muzeum. Nie trzeba drugiego – stwierdził Dziwisz.
- Szkoda, bo w dzwonnicy można byłoby utworzyć ekspozycję pamiątek po Karolu Wojtyle, zgromadzoną w kościele – przyznaje Bożena Jopek, dyrektor Zespołu Szkół w Mętkowie.
Dodaje, że jednym z najważniejszych dla społeczności Mętkowa eksponatem mógłby być konfesjonał, w którym spowiadał późniejszy papież.
Od dawna wierni interesowali się świątynią, w której pierwsze duszpasterskie kroki stawiał Jan Paweł II. Wycieczek z całego kraju jest coraz więcej. Mętków znajduje się na Szlaku Papieskim.
- Dlatego tak ważne jest, żeby zadbać o ten XVII-wieczny zabytek w szczególny sposób – podkreśla Halina Sędzielarz.
Czy znajdą się pomysły i ludzie, którzy potrafią napisać dobry wniosek? Od nich będzie zależała przyszłość świątyni, pamiętającej zmarłego przed trzema laty Ojca Świętego.
Klaudia Remsak
Na zdjęciu: Bożena Jopek - dyrektorka Zespołu Szkół w Mętkowie, Elżbieta Fuczek - nauczycielka przyrody i Halina Sędzielarz - radna z Mętkowa
Sąsiadom wyszło
W 2006 roku zakończono prace konserwatorskie w kościele pw. Stygmatów św. Franciszka z Asyżu przy klasztorze Bernardynów w Alwerni. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wyłożyło na ten cel 680 tys. zł, wspierając wkład własny klasztoru – ponad 130 tys. zł. W uzyskaniu dofinansowania pomógł ówczesny poseł i minister spraw zagranicznych Paweł Kowal.
Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.
Najnowsze komentarze