Nie masz konta? Zarejestruj się

Gorzkowski adieu!

14.11.2007 00:00
Nieoczekiwanie - mł. inspektor Marek Gorzkowski, komendant powiatowy policji w Chrzanowie - postanowił odejść na emeryturę.

Nieoczekiwanie - mł. inspektor Marek Gorzkowski (na zdjęciu), komendant powiatowy policji w Chrzanowie - postanowił odejść na emeryturę.

W lipcu przyznał, że myśli o emeryturze, ale jeszcze nie teraz. Mówił, że zamierza doczekać chwili, kiedy policja przeprowadzi się do nowej siedziby. Nagła zmiana planów?

- Osiągnąłem już wszystko, co mogłem osiągnąć w tej firmie. Zanim skapcanieję, chcę zrobić w życiu jeszcze wiele innych rzeczy - zapewnia 47-letni komendant.

Marek Gorzkowski przechodzi na emeryturę 15 stycznia 2008 r., ale już od 15 listopada jego obowiązki będzie pełnić młodszy inspektor Leszek Ozga, dotychczasowy zastępca komendanta powiatowego.

Z naszych informacji wynika, że od 1 grudnia zacznie urzędować nowy komendant. Mówi się o podinspektorze Tomaszu Zającu z Młoszowej, komendancie Komisariatu Policji w Trzebini. Czy Gorzkowski polecił kandydaturę Zająca komendantowi wojewódzkiemu?

- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - ucina Gorzkowski.

- Bycie komendantem powiatowym to moje marzenie. Zresztą, pewnie nie tylko moje. Przecież po to człowiek się stara w pracy, żeby awansować - nie kryje swoich ambicji 36-letni podinspektor Tomasz Zając.
(ŁD)


KOMENTARZ
Stworzył nową policję. Kiedy 13 stycznia 2003 r. Marek Gorzkowski przyszedł do Chrzanowa na stanowisko komendanta powiatowego, tutejsza komenda miała paskudną sławę w całym województwie. Dość wspomnieć o skorumpowanej drogówce, o łapówkarskich układach z laweciarzami. Zresztą, pokazały to fakty.

W 2004 r. opisaliśmy proceder dawania policjantom prezentów przez holowników - braci W., w zamian za świeżutkie informacje o wypadkach. Fanty się znalazły, a sprawa wylądowała w oświęcimskiej prokuraturze. Od początku urzędowania komendanta Gorzkowskiego kilku nieuczciwych funkcjonariuszy, m.in. Krzysztof L., Rafał K. i Dariusz S., wyleciało z pracy. W tym czasie rozbito też światek narkotykowy, choć ta branża nie lubi pustki, więc wcześniej czy później nowi bossowie zapewne przejmą pałeczkę.
Od szeregowych policjantów nieraz słyszałem, że Marek Gorzkowski wszędzie wietrzy podstęp. On sam chyba zdawał sobie sprawę z tego, że nie jest powszechnie lubiany. W policji musi być porządek - argumentował. Był bezkompromisowy. W ostatnim czasie złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. przez burmistrza Chrzanowa Ryszarda Kosowskiego (wykorzystywanie straży miejskiej do rozwożenia m.in. zawiadomień na sesję; sprawę umorzono) i burmistrza Trzebini Adama Adamczyka (składanie fałszywych zeznań w sądzie; sprawa jest w toku). Niektórzy śmieją się, że Gorzkowski miał już materiały na Tadeusza Arkita. Ale ten uciekł mu do sejmu.

Wśród wielu opinii o Marku Gorzkowskim można również bardzo często usłyszeć i tę, że wyciągnął chrzanowską policję z przysłowiowego bagna, odbudował jej wizerunek, po prostu - stworzył nową policję. Ja też tak uważam.
Łukasz Dulowski

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 46 (811)
  • Data wydania: 14.11.07

Kup e-gazetę!