Nie masz konta? Zarejestruj się

Mundurki (nie)dużo gorsze

17.10.2007 00:00
Chłopcy w eleganckich spodniach i marynarkach. Dziewczynki w kraciastych spódnicach. Tak widzieliby siebie uczniowie klas IV-VI trzebińskiej „ósemki”. Ich rodzice, odstraszeni ceną, wybrali jednak dla nich zwykłe kamizelki z kiepskiej tkaniny.

Chłopcy w eleganckich spodniach i marynarkach. Dziewczynki w kraciastych spódnicach. Tak widzieliby siebie uczniowie klas IV-VI trzebińskiej „ósemki”. Ich rodzice, odstraszeni ceną, wybrali jednak dla nich zwykłe kamizelki z kiepskiej tkaniny.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra, obowiązkiem dyrektora szkoły jest wprowadzenie jednolitego stroju szkolnego, a decyzja co do wyglądu, jakości i ceny spoczywa na rodzicach – informuje Ilona Ptak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 8 w Trzebini.

- Rozmowy z producentami trwały od kwietnia. Decyzja wyboru właściwej oferty zapadła przed wakacjami. Rada rodziców zdecydowała, że uczniowie będą chodzić do szkoły w marynarkach z długim, odpinanym rękawem. Taki mundurek kosztowałby 80 złotych. Aby sprawiedliwości stało się zadość, uczniów również zapytaliśmy o zdanie na temat tego, w czym czuliby się dobrze, i jak chcieliby wyglądać. Oczywiście, pytaliśmy starszych uczniów z klas IV-VI. Dzieci zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie, bo odpowiadając na pytania z ankiet, stanęły na wysokości zadania i potraktowały ten sondaż niezmiernie poważnie – relacjonuje Ilona Ptak.

Sprostać oczekiwaniom uczniów było jednak bardzo trudno, bo producenci nie mieli wystarczającej ilości materiału na uszycie mundurków takiego kroju, jaki sobie wymarzyło prawie 400 uczniów SP 8 w Trzebini. Stanęło więc na marynarce z odpinanymi rękawami. Szkoda, że aż za 80 zł. Zanim zapadła ostateczna decyzja, w szkole zawrzało, bo kilku rodziców uznało, iż kwota jest zbyt wygórowana. Jedna z matek zadzwoniła również do redakcji.

- 80 złotych to za dużo. I to nie jest wyłącznie moje zdanie. Skontaktowałam się z innym producentem, który byłby w stanie uszyć mundurki za ponad 30 złotych, z materiału nie dużo gorszego od tego za 80 złotych – stwierdziła.

W poniedziałek, 8 października, odbyło się zebranie dyrekcji z nową radą rodziców. Na spotkaniu rodzice wybrali tańszą ofertę. Za kamizelkę dla dziewczynki zapłacą 32 zł, a za bezrękawnik dla chłopca 36,50 zł. W cenie jest logo szkoły w formie tarczy. Mundurki mają trafić do uczniów przed listopadem.

Dyrekcja wspólnie z rodzicami określiła, iż jednolity strój SP nr 8 to: kamizelka oraz biała lub niebieska bluzka i koszula.
Nie trzeba chyba wspominać, że pierwsza opcja, za 80 zł, z rękawem, byłaby dla rodziców tańsza z prostego powodu: nie musieliby kupować dla swoich pociech koszul. W tańszej wersji będą musieli. Ale to ich wybór.

Dyrektor trzebińskiej „ósemki” zaznacza, że 60 dzieci z ubogich rodzin otrzymało po 50 zł dofinansowania na mundurki.
(KR)

Na zdjęciu: W takim mundurku będą paradować uczennice SP nr 8 w Trzebini



KOMENTARZ

Współczesne chałaty
Przyglądam się mundurkom uczniów szkół naszego powiatu. Są brzydkie. Marynarki ze złotymi guzikami i stójkami zamiast kołnierza wyglądają na chłopcach dziwnie. Sportowe kurtki w kolorze khaki pasują raczej na poligon, a nie do szkoły.

Toporne kroje przypominają czasy, w których sama chodziłam w tak zwanym chałacie, choć i tak był on o niebo lepszy od niektórych współczesnych. Polskim mundurkom bardzo daleko do eleganckich i klasycznych strojów szkolnych w Irlandii czy Turcji. Irlandzkie dzieci są „umundurkowane” od stóp do głów. Chłopcy biegną na lekcje w spodniach z kantem i w koszuli z kołnierzykiem. Na uroczystości zakładają krawat i marynarkę. Dziewczynki chodzą na co dzień w kraciastych spódnicach (wyłącznie za kolano), białych podkolanówkach i skromnych sweterkach.

Takie ubranie kosztuje, ale ma sens. Jest estetyczne i na pewno nie stanowi atrapy, zaspokajającej wymagania nadzoru pedagogicznego, który sprawdza tylko, czy mundurek w szkole jest. A jaki jest? To już absolutnie nieważne.
Klaudia Remsak

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 42 (807)
  • Data wydania: 17.10.07

Kup e-gazetę!