Nie masz konta? Zarejestruj się

Kolejka po własność

01.08.2007 00:00
Przed sekretariatem prezesa chrzanowskiej spółdzielni we wtorkowe południe w kolejce stoi ponad trzydzieści osób. Trzymają w rękach podania o przekształcenie mieszkania w odrębną własność.
Przed sekretariatem prezesa chrzanowskiej spółdzielni we wtorkowe południe w kolejce stoi ponad trzydzieści osób. Trzymają w rękach podania o przekształcenie mieszkania w odrębną własność.
- E, nie jest źle. Myślałem, że kolejka będzie na pole – rzuca szpakowaty mężczyzna do znajomego.
Kolejka przesuwa się dość szybko, ale spółdzielcy mają trochę czasu na rozmowę.
- Właściwie chcemy wykupić mieszkania, lecz nie wiadomo, ile zapłacimy - zastanawia się blondynka spod samych drzwi.
- Nie powinno być tak źle – pociesza ją sąsiad.
Rzeczywiście, wszyscy mają nadzieję, że uwłaszczenie dokona się za przysłowiowe grosze.
- Podczas obowiązywania poprzednich przepisów, moje 71-metrowe mieszkanie wyceniono na
115 tysięcy złotych. Teraz na pewno będzie taniej – rzuca mieszkaniec osiedla ZWM w Trzebini.
- Lepiej być właścicielem, niż lokatorem. Może po tych zmianach spółdzielnia bardziej zadba o nasz blok, który będzie wyglądał, jak budynki wspólnot mieszkaniowych – żyje nadzieją Anna Czerwińska z Libiąża.
Do tej pory wnioski o uwłaszczenie złożyło około 1,5 tysiąca, spośród 3,5 tysiąca osób mających spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu.
Ci, którzy wykupili spółdzielcze mieszkanie wcześniej, mogą żałować. Pod rządami nowej ustawy można się będzie uwłaszczyć nawet za kilka złotych.
We wtorek weszła w życie znowelizowana ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych. Zmieniono w niej m.in. warunki uzyskania odrębnej własności lokalu przez członka posiadającego spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu. Spółdzielnia ma obowiązek przenieść własność mieszkania po spłacie przypadającego na lokal kredytu na budowę, zaciągniętego przez spółdzielnię i nominalnej kwoty umorzenia kredytu. A także ewentualnego zadłużenia z tytułu opłat eksploatacyjnych.
Wystarczy złożyć wniosek o przekształcenie. Nie ma żadnego granicznego terminu składania wniosków. Nowe przepisy nakładają na spółdzielnię obowiązek zawarcia umowy przenoszącej własność w ciągu trzech miesięcy od złożenia wniosku. Jeśli ktoś złożył wniosek wcześniej, trzymiesięczny okres liczony jest od daty wejścia ustawy w życie. Gdy członkowie zarządu spółdzielni nie dopełnią tego wymogu, mogą zostać ukarani karą ograniczenia wolności lub grzywny.
Do końca ubiegłego tygodnia z takimi wnioskami wystąpiło do PSM w Chrzanowie około tysiąca spółdzielców, mających spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu. Do wtorku przybyło kilkaset kolejnych wniosków. W chrzanowskiej spółdzielni jest w sumie około 3,5 tysiąca niewykupionych mieszkań.
Spółdzielcy liczą, że staną się właścicielami mieszkań za bardzo przystępną cenę. Okazuje się, że na uwłaszczenie na preferencyjnych warunkach, nawet za kilka złotych, mogą liczyć osoby mieszkające w budynkach wybudowanych do końca lat dziewięćdziesiątych. W nowszych za wykup trzeba będzie zapłacić znacznie więcej. Nawet kilkadziesiąt tysięcy. W chrzanowskiej spółdzielni jest pięć takich bloków: w Libiążu przy ulicy 11 Listopada 20 i 22 oraz w Chrzanowie przy ulicach Brzeziny 10 i 12 i Jabłoniowej 2.
Nowe przepisy nakładają też na zarząd spółdzielni inne obowiązki. Na przykład odrębnie dla każdej nieruchomości musi być prowadzona ewidencja i rozliczenie przychodów oraz kosztów eksploatacji, wpływów i wydatków funduszu remontowego.
Ograniczono czas trwania kadencji (do 3 lat) i liczby kadencji (do dwóch kolejnych) rady nadzorczej. W jej skład nie będą już mogli wchodzić pracownicy spółdzielni. Likwidacji ulegną zebrania przedstawicieli na rzecz walnych zgromadzeń. Spółdzielcze statuty muszą zostać dostosowane do nowych przepisów do końca listopada.
Marek Oratowski


DLA "PRZEŁOMU"
Aleksander Biegacz, prezes Powszechnej Spółdzielni Mieszkaniowej w Chrzanowie:
- Ustawa jest w wielu miejscach niespójna i dlatego trudno będzie zrealizować wiele zapisów. Na przykład teraz podzielono spółdzielców na dwie kategorie. Tych lepszych, którzy kupią mieszkania za kilka złotych i gorszych, którzy zapłacą kilkadziesiąt tysięcy. Na zawarcie umów spółdzielnia ma tylko trzy miesiące. By tego dokonać, trzeba przeprowadzić żmudną procedurę. Na przykład gminy Chrzanów i Trzebinia nie zrealizowały jeszcze naszych wniosków o przekształcenie prawa użytkowania wieczystego gruntów pod blokami we własność. Przy tak dużej liczbie wniosków o terminie ich realizacji decydować będzie nie zarząd spółdzielni, ale daty zawierania umów wyznaczane przez notariuszy.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 31 (796)
  • Data wydania: 01.08.07

Kup e-gazetę!