Tego lata turyści, odwiedzający skansen, dwór i zamek Lipowiec w Wygiełzowie, mogą zostawić samochód na parkingu przy ul. Krakowskiej w Babicach – czyli tam, gdzie parę miesięcy temu.
Wójtowi udało się tymczasowo porozumieć z właścicielem działki, który zrezygnował z prowadzenia parkingu. Tłumaczył wtedy, że ta działalność była nieopłacalna.
- W tym roku dzierżawimy ten teren. W przyszłości może go kupimy – zapowiada wójt Roman Warchoł.
Właściciel zaznacza, że umowa na dzierżawę jest podpisana tylko na trzy miesiące (do końca września). Na kupno tego prywatnego gruntu ma sporo chętnych.
- Jedni widzieli tu hotel, inni restaurację. Ostatnio był tu facet, który chce zrekonstruować pałac z Kościelca. Ten pomysł bardzo mi się spodobał. Gdyby tylko chciał, sprzedałbym mu tę działkę. Ale nie kupił gruntu ze względu na jej zbyt małe gabaryty. Nie chcę się pozbywać placu za psie pieniądze. Jak nawinie się następny klient, z pomysłami i kasą, działka pójdzie do Żyda. A wtedy gmina znowu zostanie bez terenu pod parking – mówi Bogusław Bieniek, właściciel gruntu przy ul. Krakowskiej w Babicach.
(r)

Dla „Przełomu”
Stanisław Rokosz, sekretarz gminy Babice:
- Przynajmniej w pierwszym okresie gmina nie zamierza pobierać opłat za korzystanie z parkingu. Uruchomienie tego obiektu pozwoli na sprawdzenie faktycznego poziomu zapotrzebowania na miejsca parkingowe w tamtym rejonie.