Samorządowcy z powiatu chrzanowskiego nie zamierzają się przemęczać latem. Mają miesiąc urlopu, a nawet więcej. W czasie wakacyjnej laby otrzymają należny ryczałt.
Najdłuższe wakacje w powiecie chrzanowskim zrobili sobie radni z Babic oraz Libiąża. Ostatni raz na sesji spotykali się w piątek, 29 czerwca. Kolejne spotkanie mają w planach, ale dopiero na przełomie sierpnia i września (w przypadku Libiąża) oraz w połowie września (w przypadku Babic). W czasie wakacyjnej przerwy przysługuje im miesięczny ryczałt.
- Radny, nawet gdy nie odbywają się posiedzenia komisji i sesje rady, przez cały czas sprawuje swój mandat. Na bieżąco kontaktuje się z mieszkańcami, dyżuruje. Nie można zatem powiedzieć, że ma wakacje – uważa przewodniczący Rady Miejskiej w Libiążu, Stanisław Bigaj.
Tłumaczy, że decyzję o wakacyjnej przerwie w obradach sesji powziął po wcześniejszej konsultacji z burmistrzem Libiąża, który nie ma żadnych pilnych uchwał, koniecznych do zaopiniowania przez radę.
- Ja będę do dyspozycji mieszkańców w każdy poniedziałek na dyżurze. Myślę, że inni podobnie. Każdy pracuje, jak mu sumienie każe, a efekty ocenią później wyborcy – komentuje przewodniczący Bigaj.
W te wakacje wypoczną także radni powiatowi, którzy mają dwumiesięczną przerwę w obradach sesji (ostatni raz spotkali się 27 czerwca).
-To, że nie ma sesji, nie oznacza, że radni mają wolne. W lipcu zbiera się na przykład komisja rewizyjna, od sierpnia pójdą też kolejne. Na sesji spotkamy się pod koniec przyszłego miesiąca – podkreśla przewodniczący Rady Powiatu Chrzanowskiego, Andrzej Uryga.
W Trzebini natomiast sesję zaplanowano pod koniec tego miesiąca, kolejną na wrzesień.
- Nie wybieram się na urlop w te wakacje. Będę pełnił dyżury w wyznaczonych terminach. Podobnie moi zastępcy. Radni natomiast, gdy nie ma komisji, w wielu przypadkach pracują w terenie, mają więc stały kontakt z wyborcami – zapewnia Stanisław Szczurek, stojący na czele trzebińskiej rady.
Radnym z Alwerni wakacje zapowiadają się pracowicie. Tu rada zbierze się 31 lipca, i następnie prawdopodobnie także w sierpniu. Podobnie radnym z Chrzanowa. Na sesji debatowali już w lipcu, a w sierpniu mają w planach kolejne spotkanie. Być może z przerwy zrezygnowali, bo jako jedyni w powiecie chrzanowskim płacone mają za udział w posiedzeniu komisji czy sesji. W Chrzanowie ryczałty nie obowiązują.
W Krzeszowicach radni nie będą mieli długiej wakacyjnej przerwy. Na sesji spotkają się w najbliższy czwartek, 19 lipca, potem także w sierpniu. Tylko przewodniczącemu rady przysługuje miesięczny ryczałt w wysokości 1.726 zł. Pozostali otrzymują diety za udział w sesji (176 zł) oraz za udział w posiedzeniu komisji (117 zł – przewodniczący komisji, 98 zł – członek).
Anna Jarguz

Na zdjęciu: W Trzebini jeszcze w tym miesiącu radni będą mieli okazję do pracy podczas komisji, a potem sesji. W sierpniu już się nie spotkają.

Ile miesięcznie zarabiają radni: 

W Alwerni, Babicach, Libiążu, Trzebini, powiecie radnym przysługuje miesięczny ryczałt (w zł)


Alwernia
przewodniczący rady - 936
z-ca przewodniczącego -  533
przewodniczący komisji - 533
członek komisji - 418-468

Babice
przewodniczący rady - 936
z-ca przewodniczącego -  608
przewodniczący komisji - 468
członek komisji - 421

Libiąż
przewodniczący rady - 1.750
z-ca przewodniczącego -  1.260
przewodniczący komisji - 700
z-ca przewodniczącego komisji - 640 
członek komisji - 580

Trzebinia
przewodniczący rady - 1.942
z-ca przewodniczącego -  1.748
przewodniczący komisji - 1.456
z-ca przewodniczącego komisji - 1.359 
członek komisji - 1.262

Powiat
przewodniczący rady - 2.264
z-ca przewodniczącego -  1.701
przewodniczący komisji - 1.392
z-ca przewodniczącego komisji - 1.282 
członek komisji - 1.182

************
W Chrzanowie radni otrzymują wynagrodzenie za udział w posiedzeniu komisji (bądź sesji): 295 zł - przewodniczący komisji, 266 zł - sekretarz komisji, 249 zł - członek. Tylko przewodniczący rady i jego zastępcy biorą miesięczny ryczałt (1.845 zł przewodniczący, 1.624 zł jego zastępcy)