Lokatorzy mieszkań komunalnych w Chrzanowie domagają się przywrócenia korzystnych warunków wykupu zajmowanych lokali. Burmistrz jest przeciwny.
W urzędzie czeka ponad 200 wniosków o przyznanie mieszkania komunalnego bądź socjalnego. - Większości tych rodzin gmina musi zapewnić lokal. Nie ma więc mowy o sprzedaży kolejnych mieszkań ich dotychczasowym najemcom, bo w ten sposób nigdy nie zaspokoimy potrzeb – argumentuje burmistrz Ryszard Kosowski.
W Chrzanowie nie milknie dyskusja o przywróceniu 95-procentowej bonifikaty na sprzedaż mieszkań komunalnych. Zniżka taka obowiązywała przez 12 lat, do kwietnia tego roku. Ci, którzy nie skorzystali, domagają się jej przywrócenia. Burmistrz stanowczo mówi „nie”.
- Decyzja o cofnięciu bonifikaty wynika ze wzrostu cen nieruchomości. Ludzie wykupywali na własność mieszkania za 5 proc. ich wartości. Do 5 lat nie mogli ich sprzedać, ale często przepisywali na dzieci, wnuki. Należało to ukrócić, bo te mieszkania są majątkiem gminy, czyli wszystkich jej mieszkańców – podkreśla Kosowski.
Burmistrz wyszedł więc z propozycją cofnięcia bonifikaty, na co już kilka miesięcy temu uzyskał zgodę rady. Teraz w ogóle nie zamierza już sprzedawać należących do gminy mieszkań.
- Koszty utrzymywania budynków komunalnych są duże. Gdy sprzedamy mieszkanie najemcom, to oni, a nie gmina, będą pokrywać koszty wszelkich remontów. Dlatego należy przywrócić bonifikatę – radny Marek Mamica nie zgadza się z rozumowaniem burmistrza.
Większość radnych jest jednak odmiennego zdania.
Radny Robert Maciaszek zwraca uwagę, że najemcy, nawet bez bonifikaty, i tak mogą taniej wykupić zajmowane mieszkanie. Jeśli gmina wystawi je na przetarg, mają prawo pierwokupu, i to po cenie ustalonej przez rzeczoznawcę, nie po cenie rynkowej. Zamiast blisko 3 tys. zł za m kw., zapłacą ok. 1,2 tys. zł.
(AJ)

Na rozpatrzenie czeka w Chrzanowie: 

 11 wniosków o przyznanie mieszkania komunalnego
 50 o przyznanie mieszkania socjalnego 
 140 o przyznanie lokalu zastępczego w ramach eksmisji

KOMENTARZ
Nagły wzrost cen nieruchomości w Chrzanowie spowodował, że mieszkania stały się tu cennym towarem. Nie ma się zatem co dziwić najemcom mieszkań komunalnych, że akurat teraz chcą je wykupić na własność, korzystając z bonifikaty. Kupując za grosze, za pięć lat mogliby je sprzedać z ogromnym zyskiem. Gdyby to przewidzieli kilka lat temu, gdy bonifikaty wprowadzono, dziś można by im gratulować przebiegłości. Tymczasem władze gminy uznały, że przywilej jest sprzeczny z interesem innych mieszkańców. Kto ma rację? Anna Jarguz