Nie masz konta? Zarejestruj się

Straty na milion

11.07.2007 00:00
Straty chrzanowskiego szpitala w wyniku strajku lekarzy sięgają już 1 mln zł. Akcja protestacyjna nadal trwa, a trzy oddziały czekać może likwidacja.
Straty chrzanowskiego szpitala w wyniku strajku lekarzy sięgają już 1 mln zł. Akcja protestacyjna nadal trwa, a trzy oddziały czekać może likwidacja.
- W ubiegłym tygodniu lekarze zadecydowali jednak, że zaczną znów wypełniać dokumentację z historią chorób, będącą podstawą zwrotu kosztów leczenia z NFZ. Dzięki temu wypłaty dla pracowników szpitala za lipiec nie będą zagrożone – mówi dyrektor szpitala Ewa Potocka.
Obecnie 31 lekarzy złożyło wypowiedzenia z pracy. Może to skutkować likwidacją niektórych oddziałów.
- Podczas poniedziałkowego spotkania starostów i dyrektorów szpitali z wojewodą usłyszeliśmy, że te oddziały, na których ponad 90 proc. lekarzy wypowiedziało umowy o pracę, powinniśmy zgłaszać do likwidacji. U nas są to: pulmonologia, neurologia i stacja dializ – wylicza dyrektor Potocka.
Stanie się tak, jeśli strajkujący lekarze nie cofną wypowiedzeń.
- Otrzymaliśmy również zapewnienie, że NFZ zapłaci za aneksy do umów za nadwykonania z ostatnich miesięcy, ale tylko tym szpitalom, gdzie wypowiedzeń lekarzy nie ma. Tylko te oddziały bowiem gwarantują ciągłość wykonywania świadczeń medycznych do końca roku. Może nas to więc nie objąć i straty będą jeszcze większe – mówi dyrektor.
W sporze zbiorowym z dyrekcją są pielęgniarki. Podobnie jak lekarze domagają się podwyżek płac i uzdrowienia systemu służby zdrowia.
- Niektóre zakładają czarne podkoszulki, ale żadna nie odchodzi od łóżek pacjentów – zapewnia Ewa Potocka.
Ewa Solak

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 28 (793)
  • Data wydania: 11.07.07

Kup e-gazetę!