Nie masz konta? Zarejestruj się

Mieszkańcy Borowca grożą blokadą drogi

04.07.2007 00:00
Przetarg na remont wiaduktu na ul. Borowcowej już ogłoszono. Mieszkańcy osiedla Borowiec nie zgadzają się jednak na rozpoczęcie prac, gdyż oznaczają one długi objazd przez Płazę albo Libiąż.
Przetarg na remont wiaduktu na ul. Borowcowej już ogłoszono. Mieszkańcy osiedla Borowiec nie zgadzają się jednak na rozpoczęcie prac, gdyż oznaczają one długi objazd przez Płazę albo Libiąż.
Z projektu modernizacji wiaduktu (wykonanego na zlecenie inwestora – Zarządu Dróg Powiatowych w Chrzanowie) wynika, że prace mogą być prowadzone przy zamknięciu tylko jednego pasa ruchu. I tego właśnie chcą mieszkańcy.

Niech dopłaca powiat
- Byliśmy u starosty, by przekonać go do połówkowego remontu wiaduktu. W odpowiedzi usłyszeliśmy, iż to zawyży koszty inwestycji – relacjonuje chrzanowski radny Ryszard Bębenek.
Argumenty finansowe zadecydowały także o rezygnacji z budowy drogi technologicznej, którą odbywałby się ruch na czas remontu wiaduktu. Koszty drogi porównywane są do kosztów samej inwestycji.
- Powiat proponuje miejscowym objazd ul. Dolomitową. Problem w tym, że ta droga w ogóle nie jest do tego przystosowana. Po każdych opadach deszczu samochody w niej ugrzęzną – uważa radna z os. Borowiec, Alicja Bębenek.
- Obliczyłem, że w ciągu zaledwie dwóch godzin ul. Borowcową przejeżdża 380 samochodów. Nie ma takiej możliwości, żeby te wszystkie auta mogły przejechać Dolomitową. Tam od razu będzie korek – uważa wiceprzewodniczący os. Borowiec, Czesław Jaśko.
- Objazd przez Płazę albo Libiąż również jest nie do przyjęcia. Trzeba by wtedy nadrabiać około 20 kilometrów. Nie każdego na to stać, chyba że powiat będzie dopłacał kierowcom do benzyny – sugeruje Alicja Bębenek.

Autobus, nogi, autobus
Objazd przez Płazę albo Libiąż wiąże się także ze zmianą w rozkładzie jazdy autobusów komunikacji miejskiej. Osoby jadące od strony Chrzanowa dotrą tylko do wiaduktu. Następnie pieszo będą musiały pokonać około 300 – metrowy odcinek, i dopiero za mostem weźmie ich kolejny autobus.
- Dla ZKKM to olbrzymie koszty, około 32 tys. zł na miesiąc. A remont wiaduktu na pewno potrwa dłużej. Dlatego my również optujemy za możliwością poprowadzenia ul. Borowcową ruchu wahadłowego – przewodniczący zarządu ZKKM Tadeusz Gruber popiera mieszkańców w ich postulatach.
Związek straci podwójnie, bo na pewno ubędzie mu również pasażerów.
- Niewykluczone, że będę zmuszony ograniczyć niektóre kursy, i dopiero ludzie zaczną psioczyć – zapowiada Gruber.
Jego zdaniem, jeśli powiat nie ma pieniędzy na połówkowy remont wiaduktu, powinien się wstrzymać z inwestycją do przyszłego roku. Podobnego zdania są mieszkańcy Borowca.
- Wiadukt można by teraz tymczasowo wzmocnić. Zamawiający ma prawo wycofać się z ogłoszonego przetargu – kontynuuje przewodniczący zarządu ZKKM.

Zablokują drogę
Starostwo tymczasem z przetargu wycofywać się nie zamierza. Remont chce przeprowadzić jeszcze w tym roku, wyznaczając objazd ul. Borowcowej przez Płazę oraz Libiąż.
- Poprosiliśmy projektanta o opinię, czy faktycznie w trakcie remontu można tam wahadłowo puścić ruch. Wynika z niej jednoznacznie, iż nie jest to zalecane. Spowoduje bowiem wydłużenie prac, co wiąże się z kolei z wyższymi kosztami. Ponadto, drogę trzeba by poszerzyć o chodniki, i wtedy należałoby wprowadzić całkowity zakaz ruchu pieszych – tłumaczy Grzegorz Żuradzki, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg.
I dodaje, że starosta podjął już starania, by na czas remontu o bezpieczeństwo mieszkańców z drugiej strony wiaduktu zadbali strażacy z Oświęcimia. Wystąpi także do libiąskich zakładów opieki zdrowotnej, by zabezpieczyły karetkę dla mieszkańców Borowca.
Ludzi to nie przekonuje. Są zdania, że powiat poszedł po linii najmniejszego oporu. Za późno wziął się za inwestycję i nie zabezpieczył na nią odpowiednich pieniędzy.
- Żeby tylko nie doszło do najgorszego, bo ludzie już grożą blokadą – kwituje radna Bębenek.
Anna Jarguz

Na zdjęciu: Czesław Jaśko, Tadeusz Gruber, Alicja Bębenek i Ryszard Bębenek są zgodni: na czas remontu wiaduktu ruch należy puścić wahadłowo

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 27 (792)
  • Data wydania: 04.07.07

Kup e-gazetę!