Nie masz konta? Zarejestruj się

Szanse na parking rosną

27.06.2007 00:00
Bogusław Bieniek, właściciel blisko sześćdziesięcioarowej działki przy ul. Krakowskiej w Babicach, chce ją sprzedać temu, kto da więcej. Plac chce kupić gmina.
Bogusław Bieniek, właściciel blisko sześćdziesięcioarowej działki przy ul. Krakowskiej w Babicach, chce ją sprzedać temu, kto da więcej. Plac chce kupić gmina.
Od 1999 r. działka była zajęta pod parking dla turystów. W listopadzie 2006 r. Bogusław Bieniek zawiesił działalność gospodarczą, jak mówi - ze względu na wysokie koszty. Wygiełzów i Babice zostały bez parkingu. W niedzielę, kiedy turyści szturmują zamek Lipowiec, dwór z Drogini i skansen, ulicą Podzmacze nie da się przejść. Samochody tarasują drogę, wjeżdżają pod zakaz obowiązujący od połowy tej drogi. Miejscowych to złości, bo ul. Podzamcze widzieliby raczej jako deptak, a nie ruchliwy trakt. Tymczasem działka Bogusława Bieńka stoi pusta. Jest bardzo atrakcyjna, bo nie dość, że w niezłej okolicy (z widokiem na zamek Lipowiec), to jeszcze przy drodze wojewódzkiej 780 na Kraków.
- Gmina to nie jedyny klient, który chętnie by kupił mój plac. Co tydzień odbieram telefony od prywatnych przedsiębiorców, którzy chcieliby wybudować na tym terenie restaurację czy hotel. Ale ja na sprawę patrzę realistycznie. Wolałbym, żeby to był jednak parking, bo turyści muszą gdzieś zostawiać samochody. Czekam na ruch gminy. Powiedziałem wójtowi, że jestem nawet w stanie wydzierżawić gminie działkę do czasu, aż znajdą się w budżecie pieniądze na jej kupno – mówi Bogusław Bieniek, mieszkaniec Wygiełzowa.
Wójt ma nóż na gardle i brak pola manewru, bo chce uruchomić parking, ale nie ma gdzie. Wszystkie tereny, na których mógłby powstać, są w rękach prywatnych.
- Chcę tę sprawę jak najszybciej sfinalizować, bo potrzeba parkingu jest bardzo duża. Trwają negocjacje z panem Bieńkiem. Temat jest ciągle otwarty. Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, trzeba będzie szukać innego gruntu – przyznaje wójt Babic Roman Warchoł.
(KR)

Na zdjęciu: Wójt Roman Warchoł na działce, na której jeszcze niedawno był parking. Za nim lipowieckie wzgórze.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 26 (791)
  • Data wydania: 27.06.07

Kup e-gazetę!