Nie masz konta? Zarejestruj się

Gminy cele własne

16.05.2007 00:00
Rozmowa z Iwoną Faron, naczelnikiem wydziału gospodarki nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Chrzanowie.
Rozmowa z Iwoną Faron, naczelnikiem wydziału gospodarki nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Chrzanowie.

Bogumił Kurylczyk: Chrzanów sprzedaje nieruchomości. Raz stary szpital, raz mieszkania, raz targowisko, a kiedy indziej kamienicę przy Rynku, albo miejsce pod garaż na peryferiach. Jest w tym jakaś logika?
Iwona Faron: - Jest logika, bo jest strategia. Zupełnie oczywista, bo wynikająca z obowiązku realizacji zadań własnych gminy.

I należy do nich narastająca sprzedaż majątku, nazywana już przez niektórych wyprzedażą?
- Gmina Chrzanów metodycznie zmienia strukturę posiadanych nieruchomości. Sprzedaje te, które nie służą realizacji zadań własnych, bądź przynoszą straty. Natomiast kupuje te, które do realizacji zadań własnych są konieczne.

Sprzedaje po cenie rynkowej, bo na przetargach. A kupuje też po takiej cenie?
- Jakże inaczej. Jeśli gmina nabywa od osób fizycznych działki pod budowę dróg, jak to było ostatnio na os. Chechło Południe, płaci cenę rynkową. Za 40 arów daliśmy 137 tys. zł.

Budowa dróg stanowi faktycznie zadanie własne gminy. Ale nie jest nim z pewnością nabywanie w centrum miasta pawilonu AGD przy ul. Berka Joselewicza.
- Na liście zadań własnych gminy pierwsze miejsce zajmuje obowiązek kształtowania ładu przestrzennego. I właśnie ten fragment centrum Chrzanowa wymaga takiego uporządkowania. Miejsce zakupionego pawilonu AGD zajmie być może stylowa kamienica. Dodam, że ul. Dobczycką połączy z ul. Sądową nowy pasaż, bo obecne, wyboiste przejście, nie pasuje do charakteru tego miejsca. Tam gmina też nabywa nieruchomości. Po to, by wybudować pasaż.

Na tej liście figuruje również obowiązek urządzenia miejskiego targowiska. Tymczasem urządzono je i sprzedano pod budowę hipermarketu Tesco.
- Gospodarka nieruchomościami gminy to także zmienianie ich przeznaczenia, gdy poprzednie okazało się nietrafione. Radni nie podjęliby uchwały o sprzedaży targowiska miejskiego, gdyby funkcjonowało ono jak należy. I co mamy dzięki tej decyzji? Powstał chyba najbardziej uczęszczany hipermarket w mieście, a nowe targowisko urządził nieopodal przedsiębiorca prywatny. Na dodatek, co warto przypomnieć, budżet gminy wzbogacił się o kilka milionów zł.

Właśnie, na co idą pieniądze ze sprzedaży gminnych nieruchomości?
- Na realizację zadań własnych gminy. Przykładowo, wystawione niebawem na przetarg dwie kamienice przy ul. Krakowskiej sfinansują modernizację tej ulicy.

Sfinansują, jeśli do przetargu stanie aż kilkunastu chętnych jak to było niedawno podczas sprzedaży kamienicy Rynek 6.
- Obserwujemy stały wzrost zainteresowania nabywaniem nieruchomości w Chrzanowie. Kupują je jednak, co warto podkreślić, przede wszystkim przedsiębiorcy lokalni. A to znaczy także, że nasza gmina sprzyja rozwojowi przedsiębiorczości.

Pod warunkiem wszakże, że nie jest to wciąż ten sam przedsiębiorca.
- I nie jest, bo gminne nieruchomości mają różnych nabywców, choć niektórzy zakupili ich po kilka. Do przetargu może stanąć każdy. Najlepiej jednak, aby nie tylko kupił obiekt, ale też by go jak najszybciej zagospodarował. To jest równie ważne dla nowego właściciela, jak i dla gminy. Rozwój przedsiębiorczości przynosi przecież nowe miejsca pracy oraz większe wpływy z podatków.

Ile gruntów ubyło w 2006 roku z zasobów gminy?
- 1 stycznia 2006 roku gmina posiadała jako wyłączny właściciel 823,8 ha. Na 31 grudnia ubyło 11,9 ha, a przybyło 3,8 ha.

Czyli grunty gminy zmniejszyły się o 8,1 ha.

- Trzeba dopowiedzieć jakie to nieruchomości. Z większych był to stary szpital obejmujący 4 ha oraz baza zlikwidowanej spółki Usługi Komunalne przy ul. Wodzińskiej (1,5 ha). Natomiast 4,3 ha przejęła Powszechna Spółdzielnia Mieszkaniowa, zamieniając prawo użytkowania wieczystego na prawo własności. W każdym z tych przypadków gmina działała na korzyść swoich mieszkańców, bo albo umożliwiała im nabycie pełniejszych praw do gruntu, jak w przypadku PSM, albo ograniczała koszty utrzymywania terenów zbędnych do realizacji zadań własnych.

Na zdjęciu: Naczelnik Iwona Faron

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 20 (785)
  • Data wydania: 16.05.07

Kup e-gazetę!