Apartamentowiec, centrum handlowo-rozrywkowe, a może parking? Co stanie na wartym ponad milion złotych placu za domem handlowym Orion?
Radni skutecznie mogą pokrzyżować burmistrzowi plany postawienia bloku mieszkalnego u zbiegu ulic Krakowskiej i Ochronkowej w Trzebini. Domagają się, by ogłosić konkurs na koncepcję zagospodarowania tego terenu.
Gminna komisja rozwoju jednogłośnie podjęła już uchwałę intencyjną w tej sprawie. Jeśli na majowej sesji poprą ją pozostali członkowie trzebińskiej rady, wówczas burmistrz nie będzie miał innego wyjścia, jak ogłosić konkurs na opracowanie koncepcji zagospodarowania działki wykupionej za 1,1 mln zł od firmy Ahold-Polska. Miałoby to nastąpić jeszcze w tym roku. Radnym zależy bowiem na czasie. Chcą, by najpóźniej za rok powstał projekt budowlany wytypowanego w konkursie pomysłu. Zatem w przyszłorocznym budżecie trzeba już na to zarezerwować pieniądze.
Domagają się również od burmistrza uregulowania stanu prawnego drogi dojazdowej do działki po Aholdzie. Jeden z mieszkańców wciąż rości sobie prawo do kawałka gruntu na tym obszarze.
Tyle radni z komisji rozwoju. Burmistrz tymczasem nadal uważa, że najlepszy sposób na zagospodarowanie tej działki, to postawienie tu apartamentowca. Chrzanowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego przygotowało już wstępną koncepcję budynku mieszkalnego z podziemnymi garażami (prezentowaliśmy ją w 14. numerze „Przełomu” z 4 kwietnia 2007). Gospodarz miasta nie zamierza jednak na siłę przekonywać radnych do bloku mieszkalnego. Spokojnie poczeka, aż sami dojdą do tego, że blok to najlepsze z możliwych rozwiązań.
- Mnie się nie spieszy. Niech radni zastanawiają się nad innymi opcjami zagospodarowania tej działki. Wystrzelają się z pomysłów. Jak nic lepszego nie wymyślą, to wrócimy do tematu bloku – komentuje burmistrz Adam Adamczyk.
Dodaje, że lokalizacja u zbiegu ulic Krakowskiej i Ochronkowej parkingu mija się z celem, bo po pierwsze, dwupoziomowy parking ma powstać za budynkiem biura rady, a po drugie - do działki nie ma dobrego dojazdu. Również lokowanie tu centrum handlowo-usługowo-rozrywkowego jest mało prawdopodobne, bo działka jest na to zbyt mała.
Co zatem stanie na wartym ponad milion złotych placu? Jeśli rada poprze wniosek komisji rozwoju i będzie konkurs, pomysł zagospodarowania działki poznamy jeszcze w tym roku.
(AJ)

Na zdjęciu: Jeśli będzie konkurs, to jeszcze w tym roku poznamy koncepcję zagospodarowania działki, na której do niedawna stał niedokończony bunkier „Wszystko dla domu”