Kierowcy muszą być cierpliwi
Sporych utrudnień w ruchu spodziewać się mogą kierowcy przejeżdżający przez Chrzanów. Wszystko za sprawą licznych inwestycji drogowych, które mają ruszyć jeszcze w tym roku.
Sporych utrudnień w ruchu spodziewać się mogą kierowcy przejeżdżający przez Chrzanów. Wszystko za sprawą licznych inwestycji drogowych, które mają ruszyć jeszcze w tym roku.
Prawdopodobnie końcem tego roku ma się rozpocząć przebudowa ronda na ul. Oświęcimskiej, gdzie już teraz tworzą się korki. Gdy prace ruszą, rondo nie zostanie całkowicie wyłączone z ruchu. Samochody wciąż będą tędy przejeżdżały.
Najpierw rondo i wiadukt
- Wtedy zobaczymy, co to korki! Teraz bywa, że na wjazd na rondo czekamy piętnaście minut. Gdy roboty ruszą, czekać będziemy pół godziny – nie kryje wiceburmistrz Urszula Palka.
By nieco rozładować ruch na ul. Oświęcimskiej, od maja o kilka sekund wydłużone zostanie zielone światło dla zmotoryzowanych, co umożliwi przejazd większej liczby aut.
Niewątpliwie korki będą też nierozłącznym towarzyszem kolejnej inwestycji – budowy wiaduktu w Kroczymiechu, która ma się rozpocząć również w tym roku. Utrudnień można się spodziewać także w trakcie przebudowy drogi wojewódzkiej (od planowanego wiaduktu w Kroczymiechu aż do węzła Balińskiego) i kolejnych dróg ul. ks. Skorupki oraz części ul. Balińskiej. Na tym nie koniec.
Obwodnica północna
Trwają przygotowania do budowy północnej obwodnicy miasta, która połączy ul. Długą w Trzebini z węzłem balińskim. Przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej już rozstrzygnięto. Fizycznie prace mają się rozpocząć w 2009 r. i potrwać do 2010 r.
- To finał tematu ciągnącego się od lat. Ta obwodnica załatwi nam ruch na drodze krajowej, teraz odbywający się dosłownie przez centrum miasta – podkreśla burmistrz Ryszard Kosowski.
Ruch ciężkich samochodów w centrum odciąży też zachodnia obwodnica, która ma prowadzić od ul. Oświęcimskiej (na wysokości zakładu Swisspor) aż do węzła byczyńskiego w gminie Jaworzno. Jej budowa rozpocznie się jednak dopiero za kilka lat.
Obwodnica kluczowa
Kolejna duża inwestycja, na której zależy miastu, to obwodnica północno-wschodnia, której trasa poprowadzi od ul. Topolowej, poprzez ul. Europejską, przetnie ul. Trzebińską, następnie Sikorskiego, Zieloną i dalej, między cmentarzami, połączy się z ul. Balińską.
- Ta obwodnica jest dla miasta kluczową, rozwiąże nam bowiem większość problemów komunikacyjnych – uważa Kosowski.
Trudno powiedzieć, kiedy rozpocznie się jej budowa. Inwestycja szacowana jest na około 40 mln zł, których miasto, jak na razie, nie ma.
- Jeśli dostaniemy w tym roku pieniądze z Unii na realizację tego zadania, to ta droga powstanie za jakieś cztery lata. Oczywiście, jeśli zostanie spełniony też drugi warunek, że będziemy mieli materiał i ludzi do roboty, bo z tym może być różnie. Jeśli Unia negatywnie rozpatrzy nasz wniosek, wówczas o pieniądze możemy się starać za kolejne cztery, może pięć lat – realnie podchodzi do sprawy wiceburmistrz Palka.
Łącznik z Libiążem
Radnym z komisji rozwoju, którzy ostatnio zapoznali się z inwestycjami drogowymi w gminie, zależy na budowie łącznika między Chrzanowem a Libiążem, od strony zakładów mięsnych.
- To droga powiatowa. Wciąż deklarujemy udział w kosztach tej inwestycji. Jednak ze swoich obietnic wycofał się Libiąż. Teraz nie wiadomo, kiedy ta droga ma szansę się urodzić – zaznacza Kosowski.
- Nawet gdyby już teraz zapadły decyzje o jej budowie, to droga najwcześniej powstałaby za trzy lata – uściśla Urszula Palka.
- Pytanie, czy wszyscy wytrzymają nerwowo realizację planowanych inwestycji na drogach, bo gdy prace ruszą, utrudnień z przejazdem przez Chrzanów będzie sporo. Dlatego już teraz trzeba to ludziom uświadomić, by uzbroili się w cierpliwość, bo warto – kwituje radny Andrzej Oczkowski.
(AJ)
Na zdjęciu: W godzinach szczytu rondo na ul. Oświęcimskiej w Chrzanowie już teraz jest zakorkowane. Gdy ruszy jego przebudowa, z przejazdem będzie jeszcze większy problem.
Prawdopodobnie końcem tego roku ma się rozpocząć przebudowa ronda na ul. Oświęcimskiej, gdzie już teraz tworzą się korki. Gdy prace ruszą, rondo nie zostanie całkowicie wyłączone z ruchu. Samochody wciąż będą tędy przejeżdżały.
Najpierw rondo i wiadukt
- Wtedy zobaczymy, co to korki! Teraz bywa, że na wjazd na rondo czekamy piętnaście minut. Gdy roboty ruszą, czekać będziemy pół godziny – nie kryje wiceburmistrz Urszula Palka.
By nieco rozładować ruch na ul. Oświęcimskiej, od maja o kilka sekund wydłużone zostanie zielone światło dla zmotoryzowanych, co umożliwi przejazd większej liczby aut.
Niewątpliwie korki będą też nierozłącznym towarzyszem kolejnej inwestycji – budowy wiaduktu w Kroczymiechu, która ma się rozpocząć również w tym roku. Utrudnień można się spodziewać także w trakcie przebudowy drogi wojewódzkiej (od planowanego wiaduktu w Kroczymiechu aż do węzła Balińskiego) i kolejnych dróg ul. ks. Skorupki oraz części ul. Balińskiej. Na tym nie koniec.
Obwodnica północna
Trwają przygotowania do budowy północnej obwodnicy miasta, która połączy ul. Długą w Trzebini z węzłem balińskim. Przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej już rozstrzygnięto. Fizycznie prace mają się rozpocząć w 2009 r. i potrwać do 2010 r.
- To finał tematu ciągnącego się od lat. Ta obwodnica załatwi nam ruch na drodze krajowej, teraz odbywający się dosłownie przez centrum miasta – podkreśla burmistrz Ryszard Kosowski.
Ruch ciężkich samochodów w centrum odciąży też zachodnia obwodnica, która ma prowadzić od ul. Oświęcimskiej (na wysokości zakładu Swisspor) aż do węzła byczyńskiego w gminie Jaworzno. Jej budowa rozpocznie się jednak dopiero za kilka lat.
Obwodnica kluczowa
Kolejna duża inwestycja, na której zależy miastu, to obwodnica północno-wschodnia, której trasa poprowadzi od ul. Topolowej, poprzez ul. Europejską, przetnie ul. Trzebińską, następnie Sikorskiego, Zieloną i dalej, między cmentarzami, połączy się z ul. Balińską.
- Ta obwodnica jest dla miasta kluczową, rozwiąże nam bowiem większość problemów komunikacyjnych – uważa Kosowski.
Trudno powiedzieć, kiedy rozpocznie się jej budowa. Inwestycja szacowana jest na około 40 mln zł, których miasto, jak na razie, nie ma.
- Jeśli dostaniemy w tym roku pieniądze z Unii na realizację tego zadania, to ta droga powstanie za jakieś cztery lata. Oczywiście, jeśli zostanie spełniony też drugi warunek, że będziemy mieli materiał i ludzi do roboty, bo z tym może być różnie. Jeśli Unia negatywnie rozpatrzy nasz wniosek, wówczas o pieniądze możemy się starać za kolejne cztery, może pięć lat – realnie podchodzi do sprawy wiceburmistrz Palka.
Łącznik z Libiążem
Radnym z komisji rozwoju, którzy ostatnio zapoznali się z inwestycjami drogowymi w gminie, zależy na budowie łącznika między Chrzanowem a Libiążem, od strony zakładów mięsnych.
- To droga powiatowa. Wciąż deklarujemy udział w kosztach tej inwestycji. Jednak ze swoich obietnic wycofał się Libiąż. Teraz nie wiadomo, kiedy ta droga ma szansę się urodzić – zaznacza Kosowski.
- Nawet gdyby już teraz zapadły decyzje o jej budowie, to droga najwcześniej powstałaby za trzy lata – uściśla Urszula Palka.
- Pytanie, czy wszyscy wytrzymają nerwowo realizację planowanych inwestycji na drogach, bo gdy prace ruszą, utrudnień z przejazdem przez Chrzanów będzie sporo. Dlatego już teraz trzeba to ludziom uświadomić, by uzbroili się w cierpliwość, bo warto – kwituje radny Andrzej Oczkowski.
(AJ)
Na zdjęciu: W godzinach szczytu rondo na ul. Oświęcimskiej w Chrzanowie już teraz jest zakorkowane. Gdy ruszy jego przebudowa, z przejazdem będzie jeszcze większy problem.
Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.
Najnowsze komentarze