Górnicy bez środowiska
W Libiążu zlikwidowano istniejącą od sześciu lat filię krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, ale myśli się o otwarciu nowej. Kształciła na kierunku inżynieria środowiska. Na początku zapisało się na nią 78 studentów, edukację ukończyło 48. Naboru w tym roku nie było, bo kierunek okazał się nierozwojowy i trzeba go było wygasić. 12 ostatnich studentów przeniosło się do Jaworzna. Tymczasem w starostwie zapowiedziano tworzenie nowej filii AGH. W... Libiążu.
W Libiążu zlikwidowano istniejącą od sześciu lat filię krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, ale myśli się o otwarciu nowej. Kształciła na kierunku inżynieria środowiska. Na początku zapisało się na nią 78 studentów, edukację ukończyło 48. Naboru w tym roku nie było, bo kierunek okazał się nierozwojowy i trzeba go było wygasić. 12 ostatnich studentów przeniosło się do Jaworzna. Tymczasem w starostwie zapowiedziano tworzenie nowej filii AGH. W... Libiążu.
Zarzucił redakcję pytaniami
Tym razem promotorzy stawiają na kierunek geologiczno-górniczy. Południowy Koncern Węglowy gwarantuje absolwentom pracę w obu swoich kopalniach. Taki sam kierunek tworzy się jednak równocześnie za miedzą, w Jaworznie.
- Ale ile trzeba dać za semestr, od którego roku dojeżdża się do Krakowa, bo przecież niemożliwe, że w Libiążu zostanie się magistrem inżynierem? – zarzucił redakcję pytaniami Mateusz z Trzebini, zdający w tym roku maturę.
Szkoła jeszcze nie wie
Telefonujemy do Zespołu Szkół w Libiążu, gdzie 40 szczęśliwców miałoby od października tego roku studiować górnictwo.
- Słyszałam, że starostwo takie rozmowy z AGH i PKE prowadziło. Czekam na jakiś oficjalny dokument z informacjami w tej sprawie od organu prowadzącego – wyjaśnia krótko Bogumiła Buchała, dyrektor libiąskiego ZS.
W ZS w Libiążu od półtora roku pod patronatem PKE działa technikum górnicze i to jego absolwenci mogą w przyszłości być studentami górnictwa w Libiążu. Tyle tylko, że absolwentów tego kierunku szkoła mieć będzie dopiero za dwa lata.
Czy nie za wcześnie na tworzenie nowego kierunku?
- Absolutnie nie. Prezes PKE polecił dyrekcji kopalni przeprowadzenie sondażu. Mam informacje, że jest mnóstwo chętnych. W październiku ruszymy na 99 procent. Górnictwo to naprawdę przyszłościowy kierunek, a studiować go mogą także absolwenci liceów i innych techników – zapewnia członek zarządu powiatu, Jan Pająk.
Wicestarosta wyjaśnia
Ile osób zdeklarowało chęć studiowania górnictwa w Libiążu?
- Zainteresowanie studiami badał Jan Pająk. Twierdzi, że jest ogromne. Wstępne uzgodnienia z AGH w sprawie uruchomienia kierunku geologia i górnictwo faktycznie poczyniliśmy. Jednak w najbliższym roku akademickim nie zdołamy uruchomić w Libiążu filii, bo jest już za późno. To są określone procedury. Jeśli znajdzie się dostateczna liczba chętnych, to w październiku powstanie w Libiążu placówka zamiejscowa filii jaworznickiej – wyjaśnia całe zamieszanie wicestarosta Adam Potocki.
Będą inżynierami
- W Libiążu funkcjonować ma pierwszy, inżynierski stopień studiów (4 lata), magisterium pewnie trzeba będzie uzyskać w Krakowie, ale niewykluczone, że również u nas. Koszt studiowania będzie zbliżony do tego w Krakowie, ok. 1350 zł za semestr – informuje Jan Pająk.
*****
Ani koszt nauki, ani miejsce, na pewno nie jest konkurencyjne, ale studiowanie zaoczne blisko domu to wygoda.
O braku inżynierów (w tym górniczych) słychać wszędzie. Oby więc za sześć lat kandydaci nie podzielili losów 12 przyszłych inżynierów środowiska, którzy właśnie musieli za wiedzą emigrować do Jaworzna.
Alicja Molenda
![](/web/graf/st_s.gif)
![](/web/graf/st_s.gif)
![](/web/graf/st_s.gif)
Kierunek górniczy w czteroletnim technikum ZS w Libiążu otwarto w roku szkolnym 2005/2006. W klasie II uczy się 29 uczniów, w klasie I – 31. Pierwsi absolwenci będą za dwa lata.
Na zdjęciu: Zespół Szkół w Libiążu, w którym chętni mieliby studiować górnictwo. AGH stawia twardy warunek: musi być minimum 30-40 osób, bo tylko wtedy wysyłanie wykładowców jest opłacalne. Sale wykładowe chce mieć za darmo. Starostwo przystało na ich nieodpłatne użyczenie.
Zarzucił redakcję pytaniami
Tym razem promotorzy stawiają na kierunek geologiczno-górniczy. Południowy Koncern Węglowy gwarantuje absolwentom pracę w obu swoich kopalniach. Taki sam kierunek tworzy się jednak równocześnie za miedzą, w Jaworznie.
- Ale ile trzeba dać za semestr, od którego roku dojeżdża się do Krakowa, bo przecież niemożliwe, że w Libiążu zostanie się magistrem inżynierem? – zarzucił redakcję pytaniami Mateusz z Trzebini, zdający w tym roku maturę.
Szkoła jeszcze nie wie
Telefonujemy do Zespołu Szkół w Libiążu, gdzie 40 szczęśliwców miałoby od października tego roku studiować górnictwo.
- Słyszałam, że starostwo takie rozmowy z AGH i PKE prowadziło. Czekam na jakiś oficjalny dokument z informacjami w tej sprawie od organu prowadzącego – wyjaśnia krótko Bogumiła Buchała, dyrektor libiąskiego ZS.
W ZS w Libiążu od półtora roku pod patronatem PKE działa technikum górnicze i to jego absolwenci mogą w przyszłości być studentami górnictwa w Libiążu. Tyle tylko, że absolwentów tego kierunku szkoła mieć będzie dopiero za dwa lata.
Czy nie za wcześnie na tworzenie nowego kierunku?
- Absolutnie nie. Prezes PKE polecił dyrekcji kopalni przeprowadzenie sondażu. Mam informacje, że jest mnóstwo chętnych. W październiku ruszymy na 99 procent. Górnictwo to naprawdę przyszłościowy kierunek, a studiować go mogą także absolwenci liceów i innych techników – zapewnia członek zarządu powiatu, Jan Pająk.
Wicestarosta wyjaśnia
Ile osób zdeklarowało chęć studiowania górnictwa w Libiążu?
- Zainteresowanie studiami badał Jan Pająk. Twierdzi, że jest ogromne. Wstępne uzgodnienia z AGH w sprawie uruchomienia kierunku geologia i górnictwo faktycznie poczyniliśmy. Jednak w najbliższym roku akademickim nie zdołamy uruchomić w Libiążu filii, bo jest już za późno. To są określone procedury. Jeśli znajdzie się dostateczna liczba chętnych, to w październiku powstanie w Libiążu placówka zamiejscowa filii jaworznickiej – wyjaśnia całe zamieszanie wicestarosta Adam Potocki.
Będą inżynierami
- W Libiążu funkcjonować ma pierwszy, inżynierski stopień studiów (4 lata), magisterium pewnie trzeba będzie uzyskać w Krakowie, ale niewykluczone, że również u nas. Koszt studiowania będzie zbliżony do tego w Krakowie, ok. 1350 zł za semestr – informuje Jan Pająk.
*****
Ani koszt nauki, ani miejsce, na pewno nie jest konkurencyjne, ale studiowanie zaoczne blisko domu to wygoda.
O braku inżynierów (w tym górniczych) słychać wszędzie. Oby więc za sześć lat kandydaci nie podzielili losów 12 przyszłych inżynierów środowiska, którzy właśnie musieli za wiedzą emigrować do Jaworzna.
Alicja Molenda
![](/web/graf/st_s.gif)
![](/web/graf/st_s.gif)
![](/web/graf/st_s.gif)
Kierunek górniczy w czteroletnim technikum ZS w Libiążu otwarto w roku szkolnym 2005/2006. W klasie II uczy się 29 uczniów, w klasie I – 31. Pierwsi absolwenci będą za dwa lata.
Na zdjęciu: Zespół Szkół w Libiążu, w którym chętni mieliby studiować górnictwo. AGH stawia twardy warunek: musi być minimum 30-40 osób, bo tylko wtedy wysyłanie wykładowców jest opłacalne. Sale wykładowe chce mieć za darmo. Starostwo przystało na ich nieodpłatne użyczenie.
Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.
Najnowsze komentarze