Nie masz konta? Zarejestruj się

Kobiety w cieniu władzy

07.03.2007 00:00
Kobieta ma dwa etaty: jeden w pracy, drugi w domu, ale z żadnego z tych miejsc nie powinna przenosić problemów gdzie indziej – przekonuje Barbara Siemek, wiceburmistrz Trzebini.

Kobieta ma dwa etaty: jeden w pracy, drugi w domu, ale z żadnego z tych miejsc nie powinna przenosić problemów gdzie indziej – przekonuje Barbara Siemek, wiceburmistrz Trzebini.
Żadna nie piastuje najwyższej funkcji burmistrza czy wójta. Są za to ich zastępczyniami, skarbniczkami, sekretarzami gminy, czy kierowniczkami wydziałów. I choć nie są na pierwszym planie, bez nich niewiele byłoby możliwe.
Swą liczbą zdominowały urzędy, gdzie panowie są w zdecydowanej mniejszości. W ich cieniu, wykonując mrówczą pracę, panie sprawdzają się doskonale.

Trzymają kasę
We wszystkich gminach powiatu chrzanowskiego i w Krzeszowicach to właśnie kobiety dzierżą stery finansowe. Skarbniczki – kobiety w każdej z gmin - to coś znaczy. Choć nawet dowcipy krążą o rozrzutności pań, to właśnie na nie scedowano odpowiedzialność za gminne pieniądze.
- Trzeba być świetnie zorganizowanym, mieć wszystko zaplanowane. Dokładność i systematyczność są bardzo ważne. Po tylu latach pracy z pieniędzmi teraz czuję się jak ryba w wodzie. Ale tak na prawdę teraz to już mi się marzy tylko wykorzystanie urlopu - mówi skarbnik w krzeszowickim magistracie Elżbieta Kusy. Pracuje tam od 37 lat.
Skarbniczkami w gminach są: w Alwerni Barbara Łuszczek, w Babicach Teresa Jochymczyk, w Chrzanowie Irena Rodziewicz, w Trzebini Alicja Głuch, w Libiążu Teresa Litwińska, w Krzeszowicach Elżbieta Kusy. W starostwie chrzanowskim Joanna Jaguś.

Kobieta – sekretarz
Panie świetnie sprawdzają się również jako sekretarze gminy, choć pośród gmin powiatu chrzanowskiego i Krzeszowic tymi stanowiskami dzielą się z mężczyznami po połowie.
Kobieta sekretarz pracuje zarówno w Trzebini (Maria Pugacewicz), Chrzanowie (Aldona Komorowska), jak i Alwerni (Henryka Pikulska).
- To mrówcza praca, z ogromną ilością papierów. Ile godzin jej poświęcam? Trudno ocenić, bo to także wyjazdy, rozmaite zebrania. Na pewno jest mi łatwiej niż kiedyś, gdy dzieci były małe. Są już dorosłe, więc nie muszę zajmować się nimi tak, jak dawniej. Chciałabym, żeby mężczyźni przez cały rok byli tak samo do nas - kobiet nastawieni, jak w dniu naszego święta – podkreśla Maria Pugacewicz.

Zastępca w spódnicy
- Kobiety mają inną psychikę, stąd predyspozycje do działań, w których mężczyźni nie zawsze się sprawdzają. Podobnie jak w małżeństwie: kobieta i mężczyzna uzupełniają się. W urzędzie też ważny jest podział ról. Ja podchodzę do wielu rzeczy bardziej emocjonalnie i z wielu powodów nie chciałabym być burmistrzem. Dla mnie najważniejsze jest zrozumienie drugiego człowieka – zaznacza Maria Siuda, wiceburmistrz Libiąża.
- Według mnie, ludzie dzielą się na dwie kategorie: przywódców i specjalistów. Ja jestem tym drugim. Wolę być w cieniu. Kobiety jednak lepiej od mężczyzn sprawdzają się w sytuacjach kryzysowych, więc to uzupełnianie się zarówno w pracy, jak i w życiu, jest dobre. Nigdy nie obchodziłam Dnia Kobiet, ale gdybym miała sobie czegoś życzyć, to tego, by wszystkie moje działania przebiegały zgodnie z planem – mówi wiceburmistrz Krzeszowic Jolanta Tryczyńska-Celarek.
Urszula Palka - wiceburmistrz Chrzanowa, pracując kiedyś w Chrzanowskim Przedsiębiorstwie Budowlanym, nadzorowała pracę kilkunastu dźwigów i kilkuset ludzi. Dziś spełnia się w magistracie.
- Jest świetnym specjalistą w dziedzinie inwestycji. Do swych pomysłów potrafi przekonać innych. Czuła na ludzkie kłopoty. Zdecydowana osobowość, a równocześnie subtelna, elegancka i urocza kobieta – wychwala zalety swej zastępczyni burmistrz Ryszard Kosowski.
- Można powiedzieć, że kobieta ma dwa etaty: jeden w pracy, drugi w domu. Mam jednak zasadę: kłopoty domowe zostawiam za progiem, tak samo te w pracy. Nie chciałabym pełnić funkcji burmistrza, bo do tego trzeba mieć predyspozycje przywódcze. Wolę być zastępcą. A wszystkim, nie tylko paniom, życzę, żeby więcej się uśmiechali. Wtedy łatwiej i przyjemniej się pracuje – przekonuje wiceburmistrz Trzebini Barbara Siemek.
Ewa Solak


Królowe urzędów

W urzędach powiatu chrzanowskiego i Krzeszowic panie mają miażdżącą przewagę. Pracuje w nich aż 560 przedstawicielek płci pięknej. Panów jest zaledwie 166. Inaczej sprawa się ma z zatrudnieniem w straży pożarnej i policji. Podobnie w radach miejskich i gminnych, gdzie damy pozostają ciągle w mniejszości...
(KR)


Urzędniczki
Urząd Miejski w Alwerni: 33 kobiety, 10 mężczyzn
Urząd Gminy w Babicach: 29 kobiet, 9 mężczyzn
Urząd Miejski w Chrzanowie: 110 kobiet, 36 mężczyzn
Urząd Miejski w Libiążu: 62 kobiety, 22 mężczyzn
Urząd Miasta w Trzebini: 138 kobiet, 44 mężczyzn
Urząd Miejski w Krzeszowicach: 90 kobiet, 9 mężczyzn
Starostwo Powiatowe w Chrzanowie: 98 kobiet, 36 mężczyzn
(Podaliśmy liczbę urzędników i pracowników obsługi wyłącznie w urzędach)

Policjantki
W Komendzie Powiatowej Policji w Chrzanowie: 17 kobiet i 228 mężczyzn - policjanci, 28 kobiet i 9 mężczyzn – cywile

Strażaczki
W Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie: 3 kobiety, 66 mężczyzn

Radne
Alwernia: Wiesława Jakóbik, Elżbieta Lewicka, Bogusława Majchrowska, Krystyna Wojtoń
Babice: Genowefa Brandys, Agata Grudzień, Alicja Pędrys, Halina Sędzielarz (przewodnicząca),
Iwona Tarabuła
Chrzanów: Alicja Bębenek, Barbara Biel, Małgorzata Kowalska, Jadwiga Pietrzyk, Anna Wyszyńska
Libiąż: Bogumiła Latko, Henryka Łaski, Halina Ławczys, Krystyna Myrdko, Grażyna Poznańska
Trzebinia: Alicja Antoń, Małgorzata Bigaj, Dorota Dindorf, Ewa Siemek
Krzeszowice: Renata Brzózka, Beata Głąb, Stanisława Grzęda, Marta Sobczyk (przewodnicząca)

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 10 (775)
  • Data wydania: 07.03.07

Kup e-gazetę!