Wśród bezrobotnych jest coraz więcej niepełnosprawnych. Ze względu na niskie wykształcenie wielu z nich, mają niewielkie szanse na znalezienie pracy.
Członkowie Powiatowej Społecznej Rady ds. Osób Niepełnosprawnych, na ostatnim w tej kadencji spotkaniu (kadencja kończy się w czerwcu) zastanawiali się nad szansami niepełnosprawnych na zatrudnienie. Pod koniec grudnia w rejestrach chrzanowskiego PUP było 168 niepełnosprawnych.

Zachęcić pracodawców
- Dla niepełnosprawnych jest mało ofert pracy. Pracodawcy niewiele wiedzą na temat ulg, na jakie mogą liczyć tworząc dla nich stanowisko pracy. Dlatego w najbliższym czasie chcemy przeprowadzić kampanię informacyjną na ten temat. Dodatkowym problemem jest ich niskie wykształcenie. Aż 70 procent tych zarejestrowanych w urzędzie pracy, to osoby z wykształceniem podstawowym lub zawodowym – informuje Ewelina Piotrowska, kierownik wydziału poradnictwa zawodowego i szkoleń w PUP.
Do tej pory aktywizacja zawodowa niepełnosprawnych była prowadzona w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Teraz znajdzie się w gestii PUP-u. Nowa siedziba urzędu pracy przy ulicy Słowackiego będzie pozbawiona barier architektonicznych. Ostatnio jeden z pracowników PUP-u skończył kurs języka migowego i już miał okazję wykorzystać zdobyte umiejętności.

Wolą płacić kary
- Przykład zatrudniania niepełnosprawnych powinny dać lokalne instytucje i urzędy. Zgodnie z przepisami firma zatrudniająca minimum 25 pracowników musi zatrudniać przynajmniej 5 procent niepełnosprawnych. Tymczasem lokalne instytucje wolą płacić kary za niespełnienie tych wymogów, niż przyjąć do pracy osoby niepełnosprawne. Oczywiście osobną sprawą jest kwestia barier architektonicznych, wciąż utrudniających dostęp do wielu instytucji użyteczności publicznej – zauważył Mariusz Fedak, przewodniczący Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności. Doskonale zna problemy niepełnosprawnych, bo sam porusza się na wózku.
- Zatrudnienie urzędników odbywa się na zasadach konkursu. Formalnie nie można w nim faworyzować niepełnosprawnych. Oczywiście chętnie przyjęlibyśmy takie osoby, jeśli tylko spełniałyby wszystkie kryteria – podzielił się spostrzeżeniami wicestarosta Adam Potocki.

Pomogą pisać granty
Członkowie społecznej rady dyskutowali też o współpracy z organizacjami pozarządowymi.
- Czy jest szansa na to, by urzędnicy starostwa szkolili przedstawicieli organizacji pozarządowych? Może warto też zarezerwować w budżecie powiatu jakąś kwotę na wkłady własne dla lokalnych organizacji ubiegających się o granty? Dzięki temu nawet małe stowarzyszenia miałyby szanse na dofinansowanie – stwierdziła przewodnicząca rady Halina Nowak, pełniąca też funkcję prezesa Regionalnego Stowarzyszenia Diabetyków.
Wicestarosta Adam Potocki zapowiedział, że starostwo zamierza pomóc organizacjom w pisaniu wniosków grantowych.
- Zatrudnimy osobę, która się tym zajmie - poinformował.
Marek Oratowski

Na zdjęciu: - Przykład zatrudniania niepełnosprawnych powinny dać lokalne instytucje i urzędy. Tymczasem wolą płacić kary za niespełnienie tych wymogów - zauważył Mariusz Fedak, przewodniczący Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania i Niepełnosprawności. Obok niego siedzi przewodnicząca rady Halina Nowak.