Nie masz konta? Zarejestruj się

Odszedł, zanim przyszedł

08.11.2006 00:00
Jerzy Sapek, jeszcze przed wakacjami wybrany dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie, ostatecznie zrezygnował z pełnienia tej funkcji.
Jerzy Sapek, jeszcze przed wakacjami wybrany dyrektorem PZD w Chrzanowie, ostatecznie zrezygnował z pełnienia tej
funkcji.

Jeszcze końcem października Kazimierz Boroń, starosta chrzanowski, przekonywał, że cierpliwie czeka na Jerzego Sapka.
Nowy dyrektor miał objąć urząd już od 1 sierpnia. Od tego czasu termin był wielokrotnie przesuwany. Początkiem listopada
starosta stracił w końcu cierpliwość i podjął ostateczną decyzję o unieważnieniu naboru.
Jerzy Sapek był jedynym kandydatem spełniającym wymogi formalne określone w konkursie na to stanowisko. Wygrał, lecz
nie podjął dyrektorskich obowiązków. Nieoficjalnym powodem były problemy Sapka związane ze zwolnieniem z jego obecnej
pracy, gdzie pełni funkcję rezydenta – Inżyniera w DHL Consulting Polska w Warszawie.
Obowiązki dyrektora PZD pełni cały czas Waldemar Zając.
- Jeszcze pierwszego listopada spotkałem Jerzego Sapka na cmentarzu. Zapewniał mnie, że na drugi dzień zjawi się w pracy.
Niestety, nie przyszedł. Uważam, że miarka się przebrała i nie zamierzam dłużej tolerować tej farsy – oburza się starosta.
- Zarząd powiatu podjął decyzję o rozpisaniu nowego konkursu na dyrektora PZD. Na dniach ogłoszony będzie nowy nabór –
dodaje Kazimierz Boroń.
Podczas naszej rozmowy telefonicznej Jerzy Sapek, zapytany o powody niestawienia się w pracy, oświadczył, że nie ma
zamiaru rozmawiać na żaden temat przez telefon. Po czym rzucił słuchawką.
Magda Balicka

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 45 (759)
  • Data wydania: 08.11.06

Kup e-gazetę!