Nowo powstałe Stowarzyszenie Przyjaciół Zagórza ma na celu doprowadzenie do referendum i przyłączenia tej wsi do Chrzanowa.
- Większość mieszkańców zdaje sobie sprawę z korzyści jakie przyniosłoby połączenie z Chrzanowem. Zagórze - choć wielkie, jest bezradne. Przysłowie „gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść” idealnie charakteryzuje naszą wieś. Radni i wójt, którzy są z Zagórza, nie mogą się dogadać i w konsekwencji nic nie mogą załatwić – mówi Krzysztof Wiśniowski, inicjator połączenia Zagórza z Chrzanowem.
Na spotkanie założycielskie stowarzyszenia przybyło 69 osób, głównie entuzjastów pomysłu.
- Największym naszym problemem jest brak we wsi kanalizacji i komunikacji. Dzieci nie mają gdzie spędzać wolnego czasu. Wierzę, że działając wspólnie, możemy zmienić wszystko na lepsze. Zagórze to naprawdę piękna miejscowość, dlatego ważna jest także promocja wsi – przekonuje Wiśniowski.
W skład grupy założycielskiej weszli: Krzysztof Wiśniowski, Edward Synal, Michał Patrzałek, Marzena Komendacka, Tomasz Malik i Agnieszka Jarska.
- Obecnie wszystkie dokumenty stowarzyszenia przekazaliśmy do sądu rejestrowego i czekamy na decyzję. Nie chcemy jednak, żeby nasza inicjatywa była postrzegana jako „kiełbasa wyborcza”, dlatego działać zaczniemy po wyborach samorządowych. To sprawa istotna dla nas i mieszkańców, nie chodzi natomiast o polityczne ambicje – dodaje Krzysztof Wiśniowski.
Magda Balicka

Na zdjęciu: Krzysztof Wiśniowski