Kierowcy pędzą ul. 1 Maja i nie zwracają uwagi na dzieci przechodzące po pasach na drugą stronę jezdni – dziadek uczennicy ze Szkoły Podstawowej nr 3 na osiedlu Trzebionka w Trzebini boi się, że przy szkole dojdzie do tragedii.
- Nie każdy rodzic może osobiście przyprowadzać i odbierać dziecko ze szkoły. Maluchy często przechodzą przez jezdnię same, bez opieki. Wprawdzie są nauczone, że mają przechodzić po pasach, ale nawet tam nie są bezpieczne – uważa starszy pan, który codziennie przychodzi po swoją wnuczkę do szkoły.

Policjanci przy szkole
Według niego, nad bezpieczeństwem uczniów powinna czuwać policja, i to nie tylko przez pierwsze dni września, ale codziennie. Funkcjonariusze powinni stać przy szkole rano oraz po południu, gdy uczniowie kończą lekcje, i bezpiecznie przeprowadzać ich na drugą stronę jezdni.
- Już dawno zwracaliśmy się do gminy, aby zadbała o progi zwalniające przy szkole. Odpowiedziano nam jednak, że na drodze powiatowej takich garbów stawiać nie wolno. Jeździmy po Polsce i wiemy, że w innych miastach, czy to droga powiatowa, czy inna, jeśli jest taka konieczności, progi montują – mieszkańcy coraz bardziej martwią się o bezpieczeństwo swoich dzieci.

Progów nie będzie
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, z uwagi na bezpieczeństwo ruchu drogowego, na ul. 1 Maja faktycznie nie można montować progów zwalniających.
- Ponadto, tą drogą jeżdżą autobusy komunikacji miejskiej, a to kolejny argument przeciwko progom – twierdzi pracownik Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie.
– Przy szkole obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 kilometrów na godzinę. Jeśli kierowcy będą się do tego stosować, do tragedii dojść nie powinno – dodaje.
- Można by zatem ustawić tam fotoradar. Jak jeden z drugim zapłaci mandat, odechce mu się gazować – sugeruje mieszkaniec Trzebionki.

Wzorem Myślachowic
Burmistrz Trzebini, Adam Adamczyk:
- Przy Szkole Podstawowej nr 3, wzorem Myślachowic, można by zamontować czerwone pasy dla pieszych, które powinny zdyscyplinować kierowców do wolniejszej jazdy. A co do fotoradarów, mam je w planie – zapowiada burmistrz.
Bezpieczeństwu ruchu drogowego zagrażają również zmotoryzowani rodzice uczniów, którzy, jako że niewielki parking przy szkole mieści góra trzy samochody, parkują na jezdni.
- Analizujemy stan prawny działki przy kortach tenisowych, gdzie można by wybudować parking. Z pracami chcielibyśmy ruszyć w przyszłym roku – obiecuje mieszkańcom Trzebionki burmistrz Adamczyk.
Na razie gmina zleci wycięcie kilku rosnących przy samej drodze akcji, zyskując tym samym kolejne miejsca parkingowe.
Anna Jarguz

Na zdjęciu: Uczniowie SP nr 3 przechodzą przez przejście dla pieszych przy swojej szkole