Nie masz konta? Zarejestruj się

Trudno kupić, łatwo sprzedać

27.09.2006 00:00
Na lokalnym rynku coraz trudniej kupić mieszkanie. A w dodatku, ceny nieruchomości pną się w górę, choć ich rozpiętość jest wciąż dosyć znaczna. W powiecie chrzanowskim za metr kwadratowy mieszkania w bloku trzeba zapłacić średnio od 900 zł do 1.600 zł.
Na lokalnym rynku coraz trudniej kupić mieszkanie. A w dodatku, ceny nieruchomości pną się w górę, choć ich rozpiętość jest wciąż dosyć znaczna. W powiecie chrzanowskim za 1 metr kwadratowy mieszkania w bloku trzeba zapłacić średnio od 900 zł do 1.600 zł.
Liczba ogłoszeń prasowych z ofertą mieszkań do sprzedaży maleje z tygodnia na tydzień. W styczniowym wydaniu „Przełomu” było blisko dwadzieścia takich anonsów. We wrześniowych numerach są zaledwie trzy, cztery. Najtrudniej nabyć własne „M” w Libiążu, najłatwiej w Chrzanowie.
Jeszcze dziewięć miesięcy temu można było przebierać między mieszkaniami własnościowymi zarówno na libiąskim osiedlu kopalnianym, na Flagowce, jak i na chrzanowskich osiedlach Młodości, Północ i Niepodległości. Często pojawiały się także ogłoszenia sprzedaży lokum na osiedlu ZWM w Trzebini. Teraz o takiej ofercie można tylko pomarzyć. Eksperci uważają, że właściciele mieszkań po prostu czekają na lepsze czasy, kiedy ceny pójdą w górę. To dlatego kupno mieszkania w mniejszych miastach graniczy teraz z cudem.
- Już prawie kupiłam to co chciałam, ale poszukiwania trwały trzy miesiące. Dawałam ogłoszenia w prasie, do internetu, wieszałam na słupach ogłoszeniowych, chodziłam do biur nieruchomości, pytałam znajomych i w spółdzielni mieszkaniowej. Ten ostatni sposób okazał się najbardziej skuteczny. Kiedy tam wdepnęłam bez jakiejkolwiek nadziei, że coś znajdę, okazało się, że jest mieszkanie dla mnie: powierzchnia ponad 30 metrów, na pierwszym piętrze, centralne ogrzewanie - dzieli się wrażeniami Aneta.
Mieszkania, na razie bez powodzenia, poszukuje też Maria z Chrzanowa.
- Miałam trzy telefony, ale to były dość nieciekawe oferty: mieszkanie w Gaju i na libiąskiej Flagówce. A mnie interesuje Chrzanów, ewentualnie Krzeszowice – czyli tam, gdzie jest łatwy dostęp do komunikacji.
Klaudia Remsak

W papierowym wydaniu „Przełomu” także rozmowa z Bogusławem Gąsiorowskim, rzeczoznawcą majątkowym o lokalnym rynku nieruchomości oraz rady dla kupujących i sprzedających mieszkanie.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 39 (753)
  • Data wydania: 27.09.06

Kup e-gazetę!