Nie masz konta? Zarejestruj się

Spóźnione protesty

30.08.2006 00:00
Przy ul. Wyszyńskiego w Babicach stanął maszt telefonii komórkowej, którego sołectwo nie chciało.
Przy ul. Wyszyńskiego w Babicach stanął maszt telefonii komórkowej, którego sołectwo nie chciało.
Kazimiera Wyrobiec, mieszkanka ul. Wyszyńskiego: - Stacje tak, ale nie 80 metrów od domów! Mieszkam naprzeciwko masztu. A obok mnie pełno dzieci, młode małżeństwa. Dlaczego w Płazie, Krzeszowicach, czy gdziekolwiek, ludzie potrafią się skutecznie sprzeciwić budowie takich stacji, a u nas robi się na złość? Zagrożenie jest bardzo duże a władza lekceważy społeczeństwo. Czy wójtowie w ogóle czytają nasze uchwały?

Zaczęło się od plebanii
Mieszkańcy Babic walczą z telefonią komórkową od 2003 roku. Wtedy pojawiła się pierwsza koncepcja budowy stacji na działce będącej własnością plebanii. Nie doszła do skutku, bo zakwestionowała ją sąsiadka ówczesnego proboszcza – Zofia Kuchta.
Rok później próbowano zainstalować podobne urządzenie na starym maszcie radiowym dawnej siedziby urzędu gminy przy ul. Krakowskiej. I w tym przypadku protesty podnieśli mieszkańcy. Wtedy to zebranie wiejskie podjęło dwie uchwały zakazujące budowy wież telefonii komórkowych na terenie całych Babic oraz na terenach zabudowanych.
W marcu odbyły się dwa zebrania wiejskie w Babicach. Na pierwszym zapowiedziano, że temat budowy stacji będzie poruszony na kolejnym. Odbyło się ono w krótkim czasie na Włosieni.
- I wtedy ten temat mi umknął, miałem problemy zdrowotne. Biję się w piersi. Natomiast nie rozumiem, dlaczego nie przypomnieli o nim wójtowie. W końcu to oni są gospodarzami gminy – mówi sołtys Zdzisław Bolek.
- O budowie stacji informował wójt Wiesław Domin 22 marca 2005 roku. Czternaście dni później, na Włosieni, odbyło się kolejne zebranie. Nie poruszono tematu masztów – ripostuje jego zastępca, Radosław Warzecha.

Wójt zrobił wszystko
Skoro temat ucichł, 25 października 2005 roku wójt Babic wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na budowę stacji bazowej telefonii komórkowej na stalowej wieży antenowej o wysokości 50 metrów wraz z przyłączem elektrycznym dla Polskiej Telefonii Komórkowej Centertel z siedzibą w Warszawie.
2 kwietnia 2006 roku zebranie wiejskie sprzeciwiło się budowie stacji.
- Gmina poinformowała nas wtedy, że na sprzeciw jest już za późno, i że trzeba było się odwoływać kiedy postępowanie było na etapie wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach – wspomina Zdzisław Bolek.
- Ja ze swojej strony zrobiłem wszystko, żeby konsultacje ze społeczeństwem się odbyły. Podczas zebrania w marcu 2005 roku miałem przy sobie całą dokumentację do wglądu, ale nikt się tym nie interesował. Decyzja zebrania wiejskiego z 2006 roku została wysłana do starosty, a mimo to starosta wydał pozwolenie na budowę – broni się wójt Wiesław Domin.
9 maja 2006 roku starosta chrzanowski faktycznie wydał pozwolenie na budowę stacji. Maszt stanął przy ul. Wyszyńskiego w Babicach, na działce, którą od Stanisława Kopiejki (prezesa RSP), kupili właściciele składu budowlanego „BEAN”.
Zdzisław Bolek i Kazimierz Kościelniak, miejscowi radni, złożyli protest do starosty. Wieś szykuje teraz odwołanie do wojewody.
(KR)

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 35 (749)
  • Data wydania: 30.08.06

Kup e-gazetę!