Nie masz konta? Zarejestruj się

Prawica podaje dłoń

23.08.2006 00:00
Z Andrzejem Saługą o możliwych koalicjach prawicy w nadchodzących wyborach samorządowych rozmawia Bogumił Kurylczyk

Z Andrzejem Saługą o możliwych koalicjach prawicy w nadchodzących wyborach samorządowych rozmawia Bogumił Kurylczyk

Z kim Chrześcijański Ruch Samorządowy, który pan reprezentuje, mógłby wspólnie startować w wyborach?
- Rozmawiałem już z Ligą Polskich Rodzin, Platformą Obywatelską, Prawem i Sprawiedliwością (pośrednio) oraz ze Wspólnotą Samorządową.

I...
- LPR jest nam chętna, PO też. Z PiS-em nie można się porozumieć, bo pani Agata Szuta jest nieosiągalna. Natomiast Andrzej Uryga, przedstawiciel Wspólnoty Samorządowej, nie jest skłonny do żadnych debat na temat wspólnej kandydatury na burmistrza. Chce wyłącznie Ryszarda Kosowskiego i kropka.

Taka wspólna debata miałaby zapewne wyłonić w głosowaniu najlepszego kandydata.
- Nie inaczej, bo LPR może wysunąć na burmistrza Ryszarda Leśniaka, PO - Krzysztofa Zubika. W PiS-ie mówi się o Agacie Szucie. My natomiast zgłaszamy kandydaturę Marka Mamicy.

Kandydatura Ryszarda Kosowskiego nie wchodzi w grę?
- Ależ dlaczego nie? Tylko po debacie. I po uzyskaniu odpowiedzi na kilka istotnych pytań. Prawica chce podać dłoń każdemu kandydatowi, który podziela naszą troskę o przyszłość gminy Chrzanów.

Czyli o co?
- Głównie o to, żeby stwarzać warunki do tworzenia nowych miejsc pracy. Także przez lokalnych przedsiębiorców.

Przejdźmy do pytań, na które chciałby pan uzyskać odpowiedź od kandydatów na burmistrza.
- Pierwsze już sformułowałem. Drugie dotyczy programu pozyskiwania funduszy zewnętrznych na rozwój gminy; następne - koncepcji oddłużenia Chrzanowa, dziś chyba nadmiernie zapożyczonego (ok. 39 mln zł długu). Interesuje mnie też projekt poprawy układu komunikacyjnego miasta oraz plan tzw. racjonalizacji szkolnictwa, czyli ewentualnego zamykania placówek oświaty. Wreszcie zapytam o politykę oświatową w ogóle. O to, czy nie lepiej dać dyrektorom więcej samodzielności i odpowiedzialności, zamiast utrzymywać Zarząd Szkół i Przedszkoli.

Przyznaję, że to ważne pytania. I właściwie proste. Rozstrzygające.
- Dla mnie dobro gminy jest jedno, ale kandydatów do realizacji takiego programu powinno być wielu. Po to, by wybrać najlepszego.

A jeśli do takiej debaty wymienionych przez pana ugrupowań nie dojdzie?
- Może się tak zdarzyć, że przy braku zainteresowania debatą ze strony Wspólnoty Samorządowej i wobec twardego, bo nieskłonnego do rozmów, stanowiska PiS, naszym sojusznikiem pozostanie wyłącznie Platforma Obywatelska. Wtedy pomyślimy nad wspólnym kandydatem w ramach tej małej koalicji.

Na zdjęciu: Andrzej Saługa

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 34 (748)
  • Data wydania: 23.08.06

Kup e-gazetę!