Tradycją w powiecie chrzanowskim stało się jednoczenie lewicy przez jej podział. A podzieliło lewicę nowe ugrupowanie, o przewrotnej w tej sytuacji nazwie - Forum Jedność. Stworzyli go ludzie, którzy do niedawna chcieli iść do wyborów z SLD. Zmienili zdanie.
Kilka tygodni temu wydawało się, że porozumienie wyborcze podpisane 5 czerwca przez SLD, Socjaldemokrację Polską, KPEiR, PZERiI, stowarzyszenie Pokolenia i Demokratyczną Unię Kobiet, przetrwa i wybory, i całą kadencję. Tak przynajmniej przewidywał paragraf 8. tego dokumentu. Dziś wszystko wskazuje na to, że lewica pójdzie do wyborów podzielona.
Forum Jedność ma - jak to określa Kazimierz Boroń - zabarwienie centro-lewicowe, ludowo-demokratyczne. Wkrótce ma się przekształcić w Komitet Wyborczy Wyborców Jedność. Skupia już ponoć 150 osób. Wiele związanych jest z ugrupowaniami, które do tej pory układały się do wyborów z SLD. Działacze SLD są zdruzgotani, ale nie wierzą w sukces konkurencji. Mieli nadzieję, że tym razem do wyborów lokalnych stanie silny blok lewicowy. Tymczasem stało się jak przed czterema laty: lewica pękła.
Wśród liderów Jedności jest m.in. wspomniany starosta Kazimierz Boroń. Boroń w poprzednich wyborach samorządowych i wyborach parlamentarnych sympatyzował z Socjaldemokracją Polską, startował na burmistrza Chrzanowa i rady powiatu z ramienia Porozumienia Lewicy Samorządowej. Jest też w Jedności członek zarządu powiatu Tadeusz Pająk (obecny szef trzebińskiej SLD), jest radny Zbigniew Klatka (bezpartyjny, w ostatnich wyborach startował do rady powiatu z listy SLD), Krzysztof Skrzypek (bezpartyjny, w poprzednich wyborach startował do chrzanowskiej rady miejskiej z listy SLD) i jest Stanisław Gut z Libiąża (w poprzednich wyborach związany z tamtejszą Niezależnością kandydat na burmistrza).

Silne ramię Jedności
Libiąż ma być silnym ramieniem Jedności. Boroń mówi, że przynależność zadeklarowało tam już 50 osób (dawni działacze Niezależności, członkowie SLD i członkowie stowarzyszenia Pokolenia). Ich pełnomocnikiem został Henryk Szopa.
Jedność w Libiążu szykuje oczywiście kandydata na burmistrza. Niewykluczone, że będzie nim któryś z braci Gutów, Stanisław lub Antoni. Obaj bracia podpisali w czerwcu porozumienie wyborcze z SLD. Antoni w imieniu Unii Pracy, Stanisław w imieniu Pokoleń, które teraz ciągnie za sobą do Jedności.
Podpisał je też Ireneusz Koczoń z Socjaldemokracji Polskiej, który podobnie jak Antoni Gut jest pracownikiem starostwa. Czy przejdą do Jedności Kazimierza Boronia, który jest ich pracodawcą?
Polityczne transfery od SLD do Jedności jeden z radnych lewicowych nazwał zdradą.
- Ja nikogo nie zdradziłem. W politycznych uczuciach jestem stały. SLD chce dominować. Faktem jest, że nie mogę się porozumieć z Bogusławem Mąsiorem, bo on chce całkowicie podporządkowywać sobie ludzi – mówi Kazimierz Boroń.

Liczy na reelekcję
Boroń czuje się już w samorządzie jak ryba w wodzie.
- To praca inna niż wszystkie moje poprzednie. Potrafię się ze wszystkimi dogadać. Nawet moje stosunki z burmistrzem Chrzanowa ostatnio poprawiły się. Chciałbym jeszcze coś zrobić jako starosta i móc sprawdzić się w wyborach bezpośrednich na tę funkcję, ale ordynacja wyborcza na razie tego nie przewiduje – wyznaje.
Nie ukrywa, że zależy mu na reelekcji i niczym Jarosław Kaczyński chciałby powiatowe sprawy przyspieszyć, ale to, czy zostanie starostą, zależeć będzie od wyniku wyborów i rady powiatu, która już dwie kadencje zdominowana jest przez centro-prawicę.
Boroń liczy na sukces Jedności. Przed czterema laty ugrupowanie o nazwie Porozumienie Lewicy Samorządowej, którego był liderem, uzyskało w wyborach lokalnych 5 mandatów. Koalicja SLD-UP 27. Z listy Boronia wystartowało wiele znanych osób. Nie wszystkie były jednak mile widziane przez wyborców. Pod skrzydłami PLS zakończyli polityczne kariery m.in. Ryszard Zieliński, były burmistrz Chrzanowa, Jan Żymankowski - wiceburmistrz Chrzanowa i Piotr Solarski – przewodniczący rady miejskiej.

Mąsior wierzy w powrót
Ostatnie spotkanie z kolegami, którzy zerwali porozumienie wyborcze, szef chrzanowskiej lewicy - Bogusław Mąsior - komentuje tak:
- Nie doszliśmy do konsensusu. Koledzy, chcąc zawłaszczyć listy wyborcze, próbują tym obciążyć SLD. Bardzo źle się też stało, że dochodzi do rozbicia Pokoleń. Rozbijanie lewicy, jak pokazały poprzednie wybory, niczemu dobremu nie służy. Odsuwanie się od niej w kierunku centrum jest nieracjonalne, bo tak naprawdę skrajnej lewicy nie ma. Bardziej niż SLD jest nią dziś PiS czy Samoobrona. Dodam, że w sprawie porozumienia wyborczego spotykaliśmy się dziewięć razy. Nam chodziło o poważne potraktowanie wyborców i rozmowy na temat programu. Kolegom o personalia i listy kandydatów. SLD i ja osobiście wciąż liczymy, że koledzy się opamiętają, i że wypracujemy kompromis. W poniedziałek Rada Powiatowa SLD zaapelowała o to do wszystkich sygnatariuszy porozumienia wyborczego z 5 czerwca.
Rozbicie lewicy to dla Mąsiora także osobisty dylemat.
- Podjąłem decyzję, że jeśli pójdziemy do wyborów ze wspólnej listy w gminie i powiecie, to sam będę starował do sejmiku wojewódzkiego, udzielając wszechstronnego poparcia wspólnym kandydatom na burmistrzów, starostę i radnych, mimo że wciąż jestem namawiany przez ludzi ogólnie szanowanych, aby ubiegać się o stanowisko burmistrza Chrzanowa i mandat radnego powiatu - wyznaje.

Fenomen braci Gutów
W budowanie Jedności zaangażował się na pewno Stanisław Gut z Libiąża. To brawurowy polityk. Niedawno został szefem powiatowej struktury stowarzyszenia Pokolenia (wcześniej kierował nim Tadeusz Słysz). Pokolenia są języczkiem u wagi całej lewicy. To blisko 300 członków, zdyscyplinowany elektorat. Bogusław Mąsior twierdzi, że niektórzy członkowie pokoleń są mocno zdezorientowani, bo nie wiedzą z kim tak naprawdę dziś grają. Jako szef Pokoleń Gut podpisał się 5 czerwca pod porozumieniem wyborczym z SLD, ale nie jest już tajemnicą, że Stanisław Gut widzi swą polityczną przyszłość z Jednością, a nie w koalicji z SLD. Stanisław Gut lubi ostre kampanie wyborcze. Cztery lata temu jego ugrupowanie przegrało w trybie wyborczym proces z ugrupowaniem Nasza Gmina Libiąż 2000 Plus Tadeusza Arkita. Poszło o rozpowszechnianie ulotek z nieprawdziwymi informacjami na temat członków zarządu gminy Libiąż i przewodniczącego rady.
Za Antonim Gutem stoi Unia Pracy. Jeszcze niedawno w powiecie kierował nią Stefan Adamczyk, dziś prezes Stowarzyszenia Przedsiębiorców Ziemi Chrzanowskiej. Teraz UP reprezentuje Antoni Gut. Złośliwi twierdzą, że to rodzinna partia Gutów, a jej członków ponoć można zliczyć na placach. Inni zaś twierdzą, że przed wyborami wiele sił politycznych się odradza. Decyzja Antoniego Guta, z kim UP pójdzie do wyborów, ciągle przed nami.

Jaki finał
Wydaje się, że Jedność raczej już nie odpuści nadchodzących wyborów. Buduje struktury we wszystkich gminach i powiecie. W Trzebini, Babicach i Alwerni wystawi kandydatów na radnych, na burmistrzów prawdopodobnie nie. W Chrzanowie kandydatem na burmistrza ma być najprawdopodobniej Krzysztof Skrzypek, w Libiążu być może któryś z braci Gutów.
Jaka będzie personalna odpowiedź Sojuszu Lewicy Demokratycznej i jego koalicjantów - pokażą pierwsze dni września. SLD twierdzi, że na razie koncentruje się na programie.
Alicja Molenda

*****

*****
Ile mandatów uzyskali w wyborach w roku 2002

Koalicja SLD-UP
do rady powiatu 6
do rady gminy Alwernia 2
do Rady Gminy Babice 2
do rady Miejskiej w Chrzanowie 8
do Rady Miejskiej w Libiążu 4
do Rady Miasta Trzebini 5

Porozumienie Lewicy
Samorządowej
do rady powiatu 2
do Rady Miejskiej w Chrzanowie 3

Cztery lata temu ugrupowanie to nie wystawiało kandydatów do innych rad. Miało za to kandydata na burmistrza Chrzanowa – Kazimierza Boronia. Forum Jedność ma ambitniejsze plany. Chce zaistnieć w całym powiecie.

*****
Kto 5 czerwca 2006 r. podpisał porozumienie wyborcze
SLD (Bogusław Mąsior)
Socjaldemokracja Polska (Ireneusz Koczoń)
Unia Pracy (Antoni Gut)
Krajowa Partia Emerytów i Rencistów (Stanisław Miodowski)
Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów (Krystyna Godyń,
Stanisław Niechwiej)
Stowarzyszenie Pokolenia (Stanisław Gut)
Demokratyczna Unia Kobiet (Franciszka Matuszewska)