Nie masz konta? Zarejestruj się

Sukces do pomnożenia

02.08.2006 00:00
Z wicestarostą Stanisławą Klimczak, której podlega oświata ponadgimnazjalna w powiecie chrzanowskim, rozmawia Alicja Molenda.

Z wicestarostą Stanisławą Klimczak, której podlega oświata ponadgimnazjalna w powiecie chrzanowskim, rozmawia Alicja Molenda.

Uczniowie szkół powiatu chrzanowskiego zdali maturę z wynikiem powyżej średniej krajowej i wojewódzkiej. Świetnie wypadły chrzanowskie licea. Sukces cieszy wszystkich, a panią co cieszy najbardziej?
- Bardzo dobry wynik maturalny w trzebińskim Zespole Szkół Mechniczno-Elektrycznych. Średnia z egzaminów i w technikum, i w liceum profilowanym pokazuje, że w tego typu szkołach wyniki wcale nie muszą być słabe.

Jesienią powstanie szczegółowa analiza wyników egzaminu dojrzałości w poszczególnych szkołach i z poszczególnych przedmiotów. Od wielu lat nie wiemy jednak co i gdzie studiują absolwenci powiatowych szkół średnich, bo dyrektorzy mówią, że nie mają obowiązku śledzić ich losów.
- Faktycznie uczelnie nie przesyłają już szkołom informacji o wyniku rekrutacji ich absolwentów, jak to bywało dawniej. Będę jednak gorąco zachęcać dyrektorów, aby z pomocą wychowawców klas spróbowali takie dane w tym roku zebrać. Mogłoby to faktycznie pokazać, jak wynik matury przekłada się na wybór kierunków studiów, ilu absolwentów trafia na tzw. kierunki oblegane, ilu na deficytowe, kto dostał się na wymarzony kierunek.

W rankingu pokazującym ilu laureatów olimpiad przedmiotowych mają licea, powiatowe szkoły nie zajęły eksponowanych miejsc, a status laureata olimpiady to przecież pewny indeks na wyższą uczelnię.
- Wkraczamy tu w zagadnienie pracy z tzw. uczniem zdolnym. To wyzwanie i dla świetnych uczniów i dla nieprzeciętnych nauczycieli, oznaczające jednak dodatkowe obowiązki. Dyrektorzy szkół mogą je gratyfikować tylko w ramach niewielkich funduszy pozostających w ich dyspozycji, a starosta doroczną nagrodą. Chciałabym jednak, tę pracę i sukcesy w nadchodzącym roku szkolnym szczególnie promować.

Lansuje pani pogląd, że warto przekonywać uczniów, aby mieli odwagę wybierać ścisłe kierunki kształcenia, bo rynek pracy jest na nie otwarty. Jak powinno wyglądać to przekonywanie?
- Zacząć trzeba już od gimnazjalistów i ich rodziców. Uzmysłowić im, że wykształcenie techniczne jest dziś szansą, a matematyki po prostu można się nauczyć. Warto też budować renomę naszych szkół technicznych. Pamiętam czasy, gdy absolwenci Fabloku (dziś PCE) uchodzili za niekwestionowanych fachowców od czytania rysunków technicznych. Każda szkoła powinna z czegoś słynąć. Dobrym sposobem są też umowy patronackie z uczelniami. Doświadczenia w tym zakresie ma libiąski Zespół Szkół, gdzie funkcjonują filie Politechniki i AGH oraz I LO w Chrzanowie zabiegające o opiekę naukową AGH nad klasami matematyczno-fizycznymi. Taki patronat Akademii Ekonomicznej przydałby się też Zespołowi Szkół Ekonomiczno-Chemicznych w Trzebini. Chciałabym, aby powiatowe szkoły miały w nowym roku koordynatora działań dotyczących współpracy z uczelniami. Ten temat zapewne znajdzie się we wnioskach z debaty oświatowej, którą podsumujemy we wrześniu.

Zobacz też na nasze forum internetowe, gdzie w temacie "Która szkoła średnia najlepsza?" uczniowie i absolwenci oceniają swoje szkoły.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 31 (745)
  • Data wydania: 02.08.06

Kup e-gazetę!