Fablok zamierza wykupić wszystkie akcje skarbu państwa w tej firmie. Stawia na gotowe produkty a nie na podwykonawstwo.
Akcjonariusze Bumaru-Fablok SA spotkali się na walnym zgromadzeniu spółki. Zatwierdzili sprawozdanie finansowe za ubiegły rok, udzielili też absolutorium członkom zarządu i rady nadzorczej. Zdecydowali, że ubiegłoroczny zysk (1 mln 156 tys. zł) zasili kapitał zapasowy spółki. Uczestnicy walnego zgodzili się też na zbycie zbędnych dla spółki kilku niewielkich działek.
W nowo wybranej - na czteroletnią kadencję - radzie nadzorczej zmienił się jedynie przedstawiciel skarbu państwa. Miejsce Grażyny Ochojskiej zajęła 34-letnia Aleksandra Jurkowska, doktor nauk ekonomicznych, adiunkt Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Pozostali członkowie rady nie zmienili się. W radzie pozostają: Ryszard Wyrobiec (przewodniczący), Wiesław Patyk, Krzysztof Kocot i Mirosław Odrobina.
80 procent akcji spółki należy do 837 pracowników załogi Bumaru oraz związkowej spółki „Solmet”.
- Skarbowi państwa zapłaciliśmy już 19 z 20 milionów złotych. Gdy zapłacimy ostatni milion, załoga stanie się jedynym właścicielem zakładu. Wykup akcji odbywa się jednak kosztem naszych dodatkowych wynagrodzeń. Ludzie zrezygnowali z trzynastek i czternastek. Mam nadzieję, że po spłacie ostatniej raty uda się podnieść średnią płacę, oscylującą dziś w granicach średniej krajowej – mówi przewodniczący rady nadzorczej Fabloku, Ryszard Wyrobiec.
Jego zdaniem, musi się to wiązać ze wzrostem zamówień.
- Tegoroczny biznesplan przewiduje sprzedaż na poziomie ponad 100 milionów złotych. Staramy się o nowe zlecenia na rynku krajowym, o co nie jest łatwo, oraz w Europie Zachodniej i USA. Nasza strategia zmierza głównie do tego, by wytwarzać gotowy wyrób, a nie być jedynie kooperantem – zaznacza Ryszard Wyrobiec.
(MOR)

Aktualnie Fablok posiada 913.874,20 zł zobowiązań wobec gminy Chrzanów (podatek od nieruchomości). Zadłużenie dotyczy czterech miesięcy ub. roku i czterech obecnego bez odsetek. Spłaty odroczone są do października.

Na zdjęciu: Pracownik przy maszynie w hali Bumaru Fablok