Nie masz konta? Zarejestruj się

Na początek praca za darmo

19.07.2006 00:00
Czy poprzez wolontariat można znaleźć zatrudnienie? W chrzanowskim PUP-ie chcą udowodnić, że tak.
Czy poprzez wolontariat można znaleźć zatrudnienie? W chrzanowskim PUP-ie chcą udowodnić, że tak.
Teresa Klimara z Chrzanowa za kilka dni podejmie pierwszą w życiu stałą pracę. Ma szczęście. Nie trafi do rejestru bezrobotnych, tylko do chrzanowskiego OPS-u.
Zatrudnienie zawdzięcza nie tyle wykształceniu, co doświadczeniu płynącemu z wolontariatu i sobie samej.
Z zawodu jest pracownikiem socjalnym, ma licencjat z resocjalizacji, studia chce ukończyć na kierunku praca socjalna. W młodości związała się ruchem oazowym. Współpracuje ze świetlicą środowiskową przy SP nr 4 w Stelli, przez sześć lat jeździła na kolonie jako wychowawca. Teraz związała się z grupą poezji śpiewanej przy trzebińskim MDK, która istnieje m.in. po to, aby muzyką cieszyć innych.

Chcę, wiem, umiem – trzy warunki sukcesu
- Z wolontariatem zetknęłam się mając 14 lat. Jako uczestniczka ruchu Światło-Życie często bywałam z innymi oazowiczami w chrzanowskim szpitalu i Caritasie. Zanosiliśmy czasem dzieciom drobne mikołajkowe prezenty, ale i dla chorych dzieci, i pensjonariuszy – ludzi w podeszłym wieku, najważniejsza była niesiona radość i piosenka. Nauczyłam się wtedy dostrzegać potrzeby innych, nauczyłam się z nimi komunikować – opowiada Teresa.
Jej marzeniem zawsze była praca z dziećmi. Praktyka w świetlicy środowiskowej przyniosła doświadczenie w tej dziedzinie, studia pozwoliły zgłębić przyczyny i skutki zaniedbań wychowawczych, poznać mechanizmy zła.
Na pierwszym szkoleniu wolontariuszy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Chrzanowie Teresa Klimara była ekspertem.
- To było znakomite szkolenie. Uczestniczące w nim osoby bezrobotne w różnym wieku pracy szukają od dawna i bezskutecznie, ale zdecydowanie chcą coś w życiu osiągnąć. W ciągu kilku tygodni zmobilizowały siły. Znając swoją wartość, gotowe są pracować za darmo, po to, aby zdobyć doświadczenie zawodowe pod okiem pracodawcy. Zachęcałam je do podjęcia trudu, choć wiem, że to niełatwe, bo wolontariat w Polsce dopiero raczkuje. Podjęcie go przez te osoby to zasługa wszystkich szkoleniowców z PUP. Sądzę, że przydatne byłoby też w naszym powiecie biuro pośrednictwa dla wolontariuszy i pracodawców chcących ocenić predyspozycje kandydata do pracy bezpośrednio, a nie na podstawie „papierów”. Biuro mogłoby szkolić i kierować odpowiednie osoby do odpowiedniej firmy czy instytucji – dodaje Teresa.
Wolontariat nauczył ją, że droga do sukcesu wiedzie przez trzy zasady: chcę coś zrobić, wiem co zrobić, i wiem w jaki sposób to zrobić. Jeśli się je zastosuje, szukając zatrudnienia, dodając umiejętność kontaktów interpersonalnych i przekonanie, że musi się udać, poruszanie się na rynku pracy nie musi być gehenną. Wolontariat rozwija talenty, zdolności, osobowość człowieka, a to niewątpliwie ułatwia szukanie i podejmowanie zatrudnienia.

Zachód zna to od dawna
- Ameryki nie odkrywamy. Na zachodzie Europy wiele osób znajduje pracę, decydując się najpierw na świadczenie jej za darmo. W Anglii, na przykład, wolontariat jest drogą do kariery dla wielu osób. I nie chodzi tu wyłącznie o pomaganie ludziom, z czym mamy do czynienia, na przykład, w hospicjach czy organizacjach charytatywnych. Takim wolontariuszem można być właściwie przez całe życie. Chodzi o pracę bez wynagrodzenia w konkretnej firmie. To okazja do poznania jej specyfiki, wymagań pracodawcy, a przede wszystkich - zaprezentowania własnej wiedzy i umiejętności. Jeśli wolontariusz się sprawdzi, a co najważniejsze - szybko zdobędzie doświadczenie zawodowe, na pewno będzie lepszym kandydatem na pracownika niż ten, który trafi do firmy przypadkowo – wyjaśnia ideę szkolenia wolontariuszy w chrzanowskim PUP wicedyrektor Jerzy Kasprzyk.
Spróbować postanowiło 13 osób (w tym tylko jeden mężczyzna). Sześć z nich ma wykształcenie średnie (głównie ekonomiczne), dwie – wyższe, dwie – zawodowe, jedna - podstawowe. Są już po miesięcznym szkoleniu.
- Naszym zadaniem było pokazać im, że wolontariat, czyli praca bezpłatna, przynosi wiele niematerialnych korzyści. Uczestnicy dowiedzieli się, jakie są ich prawa i obowiązki. Teraz, wyposażeni w dokumenty kwalifikacyjne, nauczeni jak rozmawiać z pracodawcą, ruszyli na rynek pracy i są w trakcie rozmów z szefami firm – opowiada Ewelina Piotrowska, doradca zawodowy z PUP.
Alicja Molenda

Na zdjęciu: Przyszli wolontariusze podczas szkolenia w chrzanowskim urzędzie pracy 


Przykłady pociągają
Dając dobry przykład, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Chrzanowie - Barbara Babijczuk, postanowiła dać szansę trzem wolontariuszkom. Zasiliły szeregi kadrowe pośredniaka.
- Jeśli poznają specyfikę pracy w naszym urzędzie, jeśli wykażą umiejętność rozmowy z naszymi petentami i praktyczne umiejętności, nie wykluczam możliwości ich zatrudnienia. Na pewno będą lepszymi kandydatami do pracy od tych, którzy nie mają żadnego doświadczenia – zapewnia dyrektor Babijczuk.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 29 (743)
  • Data wydania: 19.07.06

Kup e-gazetę!