Nie masz konta? Zarejestruj się

Dlaczego burmistrz nie upiększa gminy?

28.06.2006 00:00
Dlaczego burmistrz nie upiększa gminy? Kanalizacja blokuje.
Dług gminy Alwernia wynosi obecnie 1 mln 330 tys. zł. Zostanie spłacony za dwa lata.
Dla porównania – zadłużenie Krzeszowic sięga na tę chwilę 17 mln zł, ostatnia rata wypada w 2013 r. Są to kredyty i pożyczki, w dużej mierze stanowiące wkład własny gminy do budowanych z pieniędzy unijnych sieci kanalizacyjnych.
Jan Rychlik, burmistrz Alwerni, na razie nie decyduje się na zaciągnięcie długoterminowego kredytu inwestycyjnego, który mógłby pójść na przykład na przebudowę umierającego Rynku lub wzniesienie w sąsiedztwie osiedla Chemików pełnowymiarowej hali widowiskowo-sportowej.
- Czekają nas poważne prace kanalizacyjne, których przeprowadzenie wiąże się z zaciągnięciem przez gminę dużego kredytu. W tej sytuacji nie możemy się już teraz zadłużyć, przeznaczając te pieniądze na inne zadania niż właśnie kanalizacja – tłumaczy.
Mowa o planowanym skanalizowaniu czterech sołectw: Grojca, Kwaczały, Nieporazu i Regulic, oraz ulic: Przyszłości, Ustronie i Żaczków w Alwerni, jak również wybudowanie nowej oczyszczalni ścieków na terenie Zakładów Chemicznych. Całość prac, które mają być w 75 proc. sfinansowane przez europejski Fundusz Spójności, to koszt kilkudziesięciu milionów złotych. Wkład własny gminy będzie musiał wynieść co najmniej kilka milionów złotych.
Na razie więc – przyjmując tok myślenia burmistrza Rychlika – wyczekiwana kanalizacja blokuje zaciągnięcie kredytu na inne inwestycje, które bezpośrednio prowadziłyby do upiększenia miasta i uczynienia z Alwerni ośrodka turystycznego z prawdziwego zdarzenia.
(ŁD)

 W 2004 r. gmina pożyczyła z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska nieco ponad 1 mln 700 tys. zł. Pieniądze te przeznaczono na budowę kanalizacji w Alwerni (Rynek i Brzeziny) oraz w Okleśnej. Do zapłaty pozostały jeszcze trzy raty z odsetkami: 440 tys. 262 zł w tym roku, 418 tys. 999 zł w następnym i 92 tys. 150 zł w 2008 r. W sumie wychodzi 951 tys. 411 zł.

 W 2006 r. gmina zaciągnęła w banku 350 tys. zł kredytu. W tym roku zapłaci tylko odsetki – 5 tys. 250 zł, w następnym pierwszą ratę z odsetkami – 193 tys. 395 zł, w 2008 r. – 180 tys. 228 zł. Pieniądze te pójdą w zdecydowanej większości na drobne remonty i inwestycje.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 26 (740)
  • Data wydania: 28.06.06

Kup e-gazetę!