Nie masz konta? Zarejestruj się

Gra na ćwiartki

13.06.2006 00:00
WOŁANIE O HALĘ SPORTOWĄ DLA I LO W Chrzanowie Właściwie to nie wiadomo, dlaczego uczniowie z chrzanowskiego Staszica odnoszą sukcesy sportowe, skoro właściwie nie mają gdzie ćwiczyć.
Właściwie to nie wiadomo, dlaczego uczniowie z chrzanowskiego Staszica odnoszą sukcesy sportowe, skoro właściwie nie mają gdzie ćwiczyć.
- Dokonujemy cudownego rozmnożenia miejsc na starej sali gimnastycznej. Zwykle, jednocześnie mają tam lekcje wychowania fizycznego cztery grupy, więc każdej przypada ćwiartka parkietu. Jeśli uda się skierować jedną grupę na siłownię albo na boisko, to wtedy inni szczęśliwcy mają do dyspozycji aż połowę sali - tłumaczy Janusz Makuch, dyrektor I LO w Chrzanowie.
- Widocznie mamy wyjątkowo utalentowaną sportowo młodzież, bo na meczach piłki ręcznej chłopców wygrywamy nie tylko w powiecie, ale i w Małopolsce - podkreśla Paweł Kasperczyk, nauczyciel wf i trener.
Treningi odbywają się, rzecz jasna, po zajęciach lekcyjnych, bo tylko wtedy drużyna ma do dyspozycji całą salę gimnastyczną.
Janusz Makuch prowadzi na podwórze szkolnego gmachu. Między boiskiem a budynkiem, od strony ul. Grunwaldzkiej, rozciąga się spora, wolna parcela.
- Jeśli dodać należącą do szkoły działkę i tę sąsiednią, której właścicielem jest osoba prywatna, mogłaby tu powstać pełnowymiarowa hala sportowa. Służyłaby i nam, i miastu – zauważa.
I choć tego nie mówi, to widać, że nadzieję na budowę pokłada głównie we władzach Chrzanowa. Starostwo bowiem stawia podobną halę w Trzebini, więc raczej nie zafunduje w najbliższym czasie drugiego, takiego obiektu.
(BHK)

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 24 (738)
  • Data wydania: 13.06.06

Kup e-gazetę!