Nie masz konta? Zarejestruj się

Osaczony

07.06.2006 00:00
RYSZARD NIEDZIELA UJAWNIŁ NAM SWOJE AKTA. Gdy Ryszard Niedziela przeczytał swoje akta z bezpieki, rozpłakał się. - Nie przypuszczałem, że to ci ludzie... - mówi łamiącym się głosem.

Gdy Ryszard Niedziela przeczytał swoje akta z bezpieki, rozpłakał się. - Nie przypuszczałem, że to ci ludzie... - mówi łamiącym się głosem.
Były wiceprzewodniczący „Solidarności” w Zakładach Mięsnych w Chrzanowie, Ryszard Niedziela, mający status pokrzywdzonego, w piątek po rocznym oczekiwaniu, dostał z Instytutu Pamięci Narodowej kopie akt. Teczka i oryginalne dokumenty się nie zachowały, ocalało za to 60 mikrofilmów.
Bezpieka korzystała z informacji trzech tajnych współpracowników – „Nowaka”, „Zbyszka” i „Karola”. Ryszard Niedziela poznał nazwiska dwóch ostatnich. To pracownicy Zakładów Mięsnych. IPN odmówił mu jedynie podania personaliów TW „Nowak”, który – jak się okazało – bezpośrednio na niego nie donosił.
- Nie przypuszczałem, że to ci ludzie. Prawdę mówiąc, podejrzewałem inne osoby. Jestem trochę zaskoczony, bo jeden z nich był członkiem PZPR, a takich z reguły nie werbowano na kapusiów. Mimo wszystko nie potrafiłem ukryć emocji. Jak dostałem te papiery, rozpłakałem się – opowiada 48-letni Ryszard Niedziela, mieszkający obecnie w Grojcu, w gminie Alwernia.
Z dokumentów bezpieki wynika, że mimo wielokrotnych przesłuchań (odbywanych rutynowo przed świętami państwowymi i kościelnymi, wyborami i innymi ważnymi wydarzeniami) nic nie powiedział na temat kolegów ani własnej działalności. Ryszard Niedziela był inwigilowany od wyjścia z internowania w kwietniu 1982 roku aż do 1987 roku. Jeszcze w drugiej połowie lat osiemdziesiątych oficerowie chrzanowskiej SB chcieli znaleźć nowych tajnych współpracowników (m.in. wśród sąsiadów), którzy by na niego donosili.
Marek Oratowski

Redakcja zna nazwiska tajnych współpracowników figurujących w teczce Ryszarda Niedzieli. Podamy je, gdy tylko dotrzemy do konfidentów, by zapytać ich o powody podjęcia współpracy ze służbą bezpieczeństwa. Podamy je również wtedy, jeśli nie uda nam się nawiązać z nimi kontaktu. Taka jest wola Ryszarda Niedzieli i zamierzamy ją uszanować.

Wywiad z Ryszardem Niedzielą, w którym mówi o przesłuchaniach, wiarygodności esbeckich dokumentów, sile plotek i swoim wyroku sądowym - w papierowym wydaniu „Przełomu”

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 23 (737)
  • Data wydania: 07.06.06

Kup e-gazetę!