Nie masz konta? Zarejestruj się

Radny Kozioł: „Do widzenia!”

24.05.2006 00:00
Tylko nieliczne osoby, zasiadające w Radzie Gminy Babice, mówią otwarcie, że będą walczyć o mandat w tegorocznych wyborach samorządowych.
Tylko nieliczne osoby, zasiadające w Radzie Gminy Babice, mówią otwarcie, że będą walczyć o mandat w tegorocznych wyborach samorządowych.
Nie ukrywa tego na przykład Jan Jurkiewicz z Zagórza, który deklaruje start do rady powiatu. I tylko od niektórych osób można usłyszeć, że „jeszcze się zastanawiają”. Przykładem Henryk Baluś.
Tajemnicę poliszynela stanowi start wyborach grupy „ludzi wójta”, którzy w poprzednich wyborach wchodzili do rady z ramienia komitetu lokalnego „Samorządna Gmina”. Raczej wszyscy będą próbowali swoich sił ponownie. Niektórzy zrobią to po raz kolejny.
- To wielki znak zapytania. Nie było jeszcze żadnych oficjalnych spotkań w tej sprawie – ucina Tadeusz Biel z Rozkochowa, radny nieprzerwanie od 1994 r.
Tym, którzy zasiedli w radzie po raz pierwszy, też raczej nie w smak się z nią pożegnać. Nieoficjalnie wiadomo, że wszyscy oni wystartują po raz drugi.
Doszły nas słuchy, że do wyborów szykuje się nawet Leon Kozioł z Zagórza (radny od 1990 r.), który ostatnio okrył się niesławą po publikacji przez „Przełom” tekstu „Radny przepił mandat”. Kozioł dostał wyrok za jazdę po pijanemu i, w myśl ustawy Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw, od maja ubiegłego roku nie powinien być radnym. Mało tego, że funkcję tę pełni nadal, to jeszcze przymierza się do kolejnych wyborów. Procedura prowadząca do wygaśnięcia mandatu przedłuża się niemiłosiernie.
- Nie dostaliśmy jeszcze odpisu wyroku, choć zapytanie o ten dokument zostało skierowane do sądu jakieś półtora miesiąca temu. Dlatego rada nie może na razie nic zrobić. Dopiero po otrzymaniu odpisu radni mogą podjąć uchwałę o anulowaniu mandatu Leona Kozioła – wyjaśnia Stanisław Rokosz, sekretarz gminy.
O plany wyborcze zapytaliśmy zainteresowanego. Usłyszeliśmy:
- To jest moja sprawa.
- Czyli ani pan nie potwierdza, ani nie zaprzecza?
- Do widzenia! – rzucił nasz rozmówca.
Klaudia Remsak

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 21 (735)
  • Data wydania: 24.05.06

Kup e-gazetę!