Zbigniew Uroda, szef chrzanowskiej prokuratury, zapowiada, że każdy kierowca, złapany na jeździe po pijanemu, przejdzie test na uzależnienie od alkoholu.
Jeśli się okaże, że jest nałogowcem, to zostanie skierowany na przymusowe leczenie odwykowe.
- To tylko jeden ze sposobów, w jaki chcemy zaradzić rosnącej fali tego rodzaju przestępczości. W 2005 roku prowadziliśmy ponad dwieście osiemdziesiąt spraw dotyczących pijanych kierowców. Ta liczba jest tym bardziej przerażająca, że nie zawiera nietrzeźwych rowerzystów. Dotyczy jedynie kierowców pojazdów mechanicznych – zauważa prokurator Uroda.
Wydaje się, że jedną z najskuteczniejszych form walki z piratami drogowymi, poruszającymi się na „podwójnym gazie”, jest orzekanie wobec nich kary bezwzględnego pozbawienia wolności. W ubiegłym roku chrzanowski sąd zdążył już ogłosić takie wyroki. Oskarżonymi byli recydywiści, uprzednio już skazani za jazdę w stanie nietrzeźwym. Wymierne efekty przynosi też zajmowanie mienia, również samochodów, na poczet grożących kar pieniężnych. Natomiast niezwykle rzadko sędziowie godzą się na pełne upublicznienie wizerunku osoby, która usiadła za „kółkiem”, będąc na solidnej bani. A szkoda, bo dla wielu byłaby to zapewne wstydliwa nauczka na całe życie.