Nie masz konta? Zarejestruj się

Apetyt na Oriona

02.05.2006 00:00
Wydłuża się kolejka chętnych na stary dom handlowy w trzebińskim Rynku. Smutny i zapuszczony dom handlowy Orion w Trzebini może się stać kolejnym „bohaterem” prasowych publikacji. Takim, jak sąsiadujący z nim bunkier, wykupiony przez gminę za 1,1 mln zł od firmy Ahold-Polska.
Wydłuża się kolejka chętnych na stary dom handlowy w trzebińskim Rynku. Smutny i zapuszczony dom handlowy Orion w Trzebini może się stać kolejnym „bohaterem” prasowych publikacji. Takim, jak sąsiadujący z nim bunkier, wykupiony przez gminę za 1,1 mln zł od firmy Ahold-Polska.
Stojący w samym centrum miasta dom handlowy lata świetności ma już za sobą. Dziś należy do skarbu państwa, w imieniu którego zarządza nim starosta chrzanowski. To on, za zgodą wojewody, może sprzedać budynek Oriona, zamienić go na inny obiekt, lub przekazać władzom Trzebini, ale tylko na cele publiczne.

Różnica celów
Niektórzy trzebińscy radni, na czele z Franciszkiem Wołochem, nie kryją, iż zależy im, by obiekt nieodpłatnie przekazano gminie. W tej sprawie wystosowali już pismo do wojewody.
- Zostałem upoważniony przez burmistrza Adama Adamczyka do prowadzenia rozmów z wojewodą w kwestii przekazania nam Oriona. Jestem z nim umówiony na 10 maja i myślę, że raczej na pewno nam go przekaże, bo to się temu miastu należy – stwierdził ostatnio Franciszek Wołoch.
Radny Wołoch zamierza przedstawić wojewodzie jedną z koncepcji zagospodarowania Oriona wraz z sąsiadującą z nim nieruchomością wykupioną od Aholda, która zakłada utworzenie tam pasażu handlowego oraz miejsca wypoczynku dla mieszkańców.
Problem w tym, że pasaż handlowy to nie cel publiczny. Więc jeśli gmina faktycznie chciałaby pozyskać obiekt Oriona na własność w formie darowizny, musi taki cel wymyślić. Propozycje to m.in. ratusz główny, szkoła, przedszkole, cmentarz komunalny, miejsce pamięci narodowej...

Hamulcowi rozwoju
Radny Waldemar Wszołek:
- Zaprośmy starostę do Trzebini, by wyjaśnił, na jakich zasadach mógłby nam przekazać ten budynek. Żebyśmy nie robili zbędnych kroków w stronę Krakowa, które i tak nie przyniosą oczekiwanych efektów – stwierdził na komisji rozwoju.
Tej propozycji przeciwny jest Wołoch, który – nie wiadomo czemu – nie chce rozmawiać ze starostą.
- Zapraszając starostę do Trzebini, chce pan go skłócić z burmistrzem. Pan jest głównym hamulcowym rozwoju gminy Trzebinia. Pana powinno się pozbawić przewodnictwa komisji rozwoju. Pan, jako pracownik starosty, chce mu się tylko przypodobać. Pan nie jest lojalny wobec gminy – rzucał oskarżenia w stronę Waldemara Wszołka radny Franciszek Wołoch.

Dzielą skórę na niedźwiedziu
Spotkanie ze starostą w sprawie ewentualnego przekazania Oriona gminie wcale nie jest złym pomysłem, bo – jak tłumaczy Marcin Idzik, dyrektor wydziału architektury starostwa powiatowego – tylko starosta może wystąpić z takim wnioskiem do wojewody, gdyż gmina nie jest stroną w tej sprawie. Pismo, złożone przez trzebińskich radnych, wojewoda i tak przekazałby więc do zaopiniowania staroście chrzanowskiemu.
Na razie sprawy z Orionem oficjalnie mają się tak, że starosta Kazimierz Boroń zawiadomił publicznie, że wart blisko 1,3 mln zł Orion jest nieruchomością przeznaczoną w drodze przetargu do zbycia. Nieoficjalnie mówi się natomiast, że wojewoda wyraził już zgodę na zamianę budynku Oriona na udziały w obiekcie Wyższej Szkoły Marketingu i Zarządzania w Chrzanowie, gdzie ma się mieścić Powiatowy Urząd Pracy. Ewentualnie, gmina mogłaby więc wykupić Orion od WSPiM.
Anna Jarguz

 Część samorządowców z Trzebini ewidentnie boi się inwestorów. Nie mając konkretnego pomysłu dla centrum miasta (taki rodzi się już kolejny rok), daje przyzwolenie na kupowanie nieruchomości za publiczne pieniądze, albo asekuracyjne ich przejmowanie. Radny Franciszek Wołoch tłumaczy, że w ten sposób rośnie wartość księgowa gminy.
Burmistrz unika zaś dyplomatycznie wypowiadania się na ten temat, a dla świętego spokoju - do rozmów z wojewodą, z pominięciem starosty, upoważnia radnego Wołocha. I robi się lekkie zamieszanie, bo starosta ma zgoła inne zamiary wobec Oriona.
Alicja Molenda

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 18 (732)
  • Data wydania: 02.05.06

Kup e-gazetę!