Nie masz konta? Zarejestruj się

Psi wykrywacz

26.04.2006 00:00
Dziewięciu uczniów, którzy mieli kontakt ze środkami odurzającymi, głównie marihuaną, wskazał podczas kontroli w libiąskim Zespole Szkół oraz Gimnazjum nr 2 wyszkolony do wykrywania narkotyków pies.
Dziewięciu uczniów, którzy mieli kontakt ze środkami odurzającymi, głównie marihuaną, wskazał podczas kontroli w libiąskim Zespole Szkół oraz Gimnazjum nr 2 wyszkolony do wykrywania narkotyków pies.
Kontrolę, z udziałem pracowników Krakowskiej Izby Celnej, policji, i straży miejskiej, zorganizowano niespodziewanie. O akcji wiedzieli tylko dyrektorzy szkół.
- Kontrola miała charakter prewencyjny. Nie chodziło nam bowiem o zatrzymanie któregoś z uczniów. Raczej o uświadomienie mu, że przynosząc ze sobą do szkoły narkotyki, sporo ryzykuje, bo mogą one zostać wykryte – tłumaczy Grzegorz Widor, szef Straży Miejskiej w Libiążu.

Zdradziecki zapach
Akcję rozpoczęto od skontrolowania 32 boksów w szatniach Zespołu Szkół. Wyszkolony do znajdowania narkotyków labrador (który pracuje m.in. na lotnisku w Balicach), wśród setek kurtek wskazał jedną. Choć nie znaleziono w niej żadnych narkotyków, pewnym jest, że właściciel kurtki miał z nimi kontakt, albo przebywał w towarzystwie osób palących, na przykład, marihuanę.
- Zapach narkotyków utrzymuje się na odzieży nawet przez dziesięć dni. Więc nawet jeśli uczeń nie miał ich przy sobie w danym momencie, wiadomo, że miał z nimi kontakt wcześniej – dowodzi dyrektor Zespołu Szkół w Libiążu, Jan Pająk.

Kłopotliwi mechanicy
Z szatni kontrola przeniosła się do klas. Na pierwszy ogień poszły klasy mechaniczne, z którymi nauczyciele mają najwięcej problemów wychowawczych.
W sumie skontrolowano trzy klasy, skąd wyprowadzono sześciu wskazanych przez psa uczniów. Jednak przy żadnym z nich nie znaleziono narkotyków, co nie oznacza, że nie mieli ich przy sobie kilka dni wcześniej, a nawet, że je zażywali. Dodatkowo trzech uczniów przyłapano w Gimnazjum nr 2.
- Teraz z każdym z nich na spokojnie prowadzić będziemy rozmowy, co mogło być powodem, że pies wskazał właśnie ich. Może się bowiem okazać, że któryś z nich nie brał nigdy narkotyków, ale był, na przykład, na dyskotece, gdzie brano narkotyki, lub w towarzystwie osób palących marihuanę, i przesiąknął zapachem – podkreśla dyrektor Pająk.

Szybka akcja
Po kontroli pracownicy Krakowskiej Izby Celnej wygłosili do młodzieży krótką pogadankę na temat objawów i skutków zażywania narkotyków. Z kolei przewodnik psa pokazał uczniom, że wystarczy mieć przy sobie nawet niewielką ilość narkotyku, by zwierzę od razu go wyczuło. Poprosił na środek kilku uczniów i jednemu z nich umieścił w nogawce spodni „szczyptę” suszu. Pies, obwąchując grupę młodych, natychmiast wskazał, który z nich ma przy sobie środki odurzające.
- To, że w czasie kontroli przy żadnym uczniu pies nie znalazł narkotyków, to nasz wielki sukces. Myślę, że młodzież, dzięki licznym akcjom profilaktycznym, zdaje sobie sprawę z negatywnych skutków ich zażywania – uważa Mariola Cupiał, pedagog szkolny w Zespole szkół w Libiążu.
- Również zamontowany w szkole monitoring zniechęca uczniów do przynoszenia narkotyków – dodaje Jan Pająk.
Podobne kontrole będą organizowane częściej, także w innych szkołach w gminie.
(AJ)

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 17 (731)
  • Data wydania: 26.04.06

Kup e-gazetę!