Nie masz konta? Zarejestruj się

Śmierdzący owoc miłości do psów

19.04.2006 00:00
Właściciele psów powinni płacić podatek od swoich pupili, bo pieniądze na sprzątanie odchodów trzeba w końcu skądś brać. Tak uważają mieszkańcy osiedla Trzebionka w Trzebini, którzy mają dość psich kup na chodnikach, skwerach zieleni, czy w piaskownicach, gdzie również można się na nie natknąć. Wyraz swemu oburzeni dali podczas ostatniego zebrania osiedlowego.
 Właściciele psów powinni płacić podatek od swoich pupili, bo pieniądze na sprzątanie odchodów trzeba w końcu skądś brać.  Tak uważają mieszkańcy osiedla Trzebionka w Trzebini, którzy mają dość psich kup na chodnikach, skwerach zieleni, czy w piaskownicach, gdzie również można się na nie natknąć. Wyraz swemu oburzeni dali podczas ostatniego zebrania osiedlowego.

Tylko otwierają drzwi
- Dla niektórych lokatorów wyprowadzenie psa ogranicza się tylko do otwarcia mu drzwi wejściowych od domu. A to, że piesek narobi już na klatce, to nie ich problem. Jednak potem nawet sprzątaczka nie chce tego usunąć – denerwował się starszy mężczyzna.
Dlatego jego zdaniem, jak i kilku innych uczestników zebrania, właściciele psów, szczególnie ci mieszkający w blokach, powinni płacić podatek od czworonoga.
- Rozumiem, że w domu prywatnym trzeba mieć psa, choćby dla bezpieczeństwa. Jednak w blokach trzyma się go jedynie dla przyjemności, a za przyjemność trzeba płacić – argumentował mieszkaniec bloków.

Kubły na odchody
Obecna na spotkaniu wiceburmistrz Barbara Siemek tłumaczyła, że nikomu nie można zakazać trzymania psa w domu. Przyznała jednak, że zanieczyszczone przez psy chodniki, zieleńce i piaskownice to spory problem, szczególnie na osiedlach.
- Każdy właściciel psa powinien po nim sprzątać. Tego wymaga od nas kultura. Obawiam się jednak, że nasze pokolenie nie przekona się do sprzątania psich odchodów. Chyba dopiero nasze dzieci nauczą się, że tak powinno się robić – przyznała szczerze wiceburmistrz Siemek.
Przywrócenia podatku od psa pani burmistrz nie skomentowała. Wiadomo bowiem, że gminę sporo kosztowało wzywanie właścicieli psów do zapłaty.
- Dlatego, zamiast podatku, zamierzamy zamontować na osiedlach specjalne kułby na zwierzęce odchody. Być może to zachęci właścicieli psów do sprzątania po czworonogach – zapowiedziała.

Pyskate maluchy
Mieszkańcy skarżyli się również na złe zachowanie dzieci, biegających bez opieki po osiedlu, które niszczą zamontowane za pieniądze podatników urządzenia na placu zabaw.
- Patrząc z okna na plac zabaw powiedziałem sobie, że już więcej nie będę zabiegał o nowe urządzenia, czy naprawę starych. Bo niektóre z bawiących się tam dzieci demolują wszystko. Nikt się nimi nie zajmuje, a jak chce się im grzecznie zwrócić uwagę, aby tego nie robiły, to jeszcze człowiekowi odpyskują – relacjonował Wit Jach, przewodniczący rady osiedla Trzebionka.
W tej kwestii gmina ma jednak niewiele do powiedzenia. Bo wychowaniem dzieci powinni się zająć przede wszystkim rodzice.
(AJ)

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 16 (730)
  • Data wydania: 19.04.06

Kup e-gazetę!