Nie masz konta? Zarejestruj się

Powiązanie na lewicy

19.04.2006 00:00
Szef powiatowego Sojuszu Lewicy Demokratycznej - Bogusław Mąsior zapowiada, że w jesiennych wyborach samorządowych na wspólnych listach pojawią się członkowie i sympatycy istniejących w powiecie partii lewicowych.
Szef powiatowego Sojuszu Lewicy Demokratycznej - Bogusław Mąsior zapowiada, że w jesiennych wyborach samorządowych na wspólnych listach pojawią się członkowie i sympatycy istniejących w powiecie partii lewicowych.
Ma też nadzieję, że dołączą do nich stronnictwa, stowarzyszenia i organizacje, którym wspólnie wypracowany program dla powiatu i gmin będzie bliski.
- SLD taki program już ma. Jego nadrzędnym celem jest rozwój gospodarczy. Będziemy go uzupełniać o wartościowe treści wniesione przez potencjalnych koalicjantów – zastrzega.
Rozmowy z SdPL, UP, PSL, stowarzyszeniem Pokolenia, Demokratyczną Unią Kobiet, Zrzeszeniem Przedsiębiorców Ziemi Chrzanowskiej, już trwają. Lista organizacji branych przez Sojusz pod uwagę jest dłuższa: OPZZ, KPEiR, Stowarzyszenie Diabetyków, koła gospodyń wiejskich.

Najlepsi
- Na naszych listach wyborczych powinni się znaleźć wartościowi ludzie. Podstawowym kryterium jest autorytet danego człowieka, jego wiedza, morale, poparcie środowiska, doświadczenie. Jesteśmy otwarci na współpracę ze wszystkim, dla których dobro ziemi chrzanowskiej stanowi cel nadrzędny – deklaruje B. Mąsior.
Lokalna lewica, trzymająca się niegdyś w wyborach razem, „popękała”. Niektórzy działacze SLD odeszli do innych partii. Unia Pracy nie umie się w nowej rzeczywistości odnaleźć. Własną drogą poszło Polskie Stronnictwo Ludowe, emeryci i renciści. Lewicujące stowarzyszenia stronią od polityki.
- Ten rów między nami trzeba zakopać – tłumaczy konieczność powołania szerokiej koalicji wyborczej.

Skuteczni
Były senator twierdzi, że lewica w powiecie chrzanowskim powinna się dobrze kojarzyć.
- Kiedy sprawowaliśmy władzę w latach 1993-97 ożyła sprawa budowy szpitala, siedziby straży pożarnej, spadło bezrobocie. Potem, za rządów prawicy, zamknięto kopalnię Siersza, wstrzymano prace przy szpitalu. Gdy SLD wrócił do władzy, znów znalazły się pieniądze i na szpital, i na komendę straży, uratowano przed zamknięciem kopalnię Janina - przygotowywaną przez prawicę do zamknięcia. Wprowadzenie 19-procentowego podatku liniowego sprawiło, że znalazły się nowe miejsca pracy m.in w Fabloku - przypomina.
Ostatni raz lewicowa koalicja wygrała wybory samorządowe w Chrzanowie w 1998 roku, wprowadzając do rady aż 15 radnych. SLD szedł do nich wspólnie z UP, PSL, Krajową Partią Emerytów i Rencistów, Stowarzyszeniem Pokolenia i Radą Powiatową Branżowych Związków Zawodowych. W tych samych wyborach przegrała jednak powiat, którym rządziła w pierwszej kadencji koalicja centro-prawicowa. W pozostałych gminach wyniki były mniej imponujące.
Chrzanowski sukces z 1998 roku lewicowi działacze i ugrupowania, które zaaprobują wspólny program, chcą powtórzyć jesienią 2006 r., bo cztery lata temu się nie udało.
- W 2002 roku doszło do przerostu ambicji niektórych osób. Wracamy do słusznej zasady: gdzie można pracować razem, to warto – komentuje porażkę sprzed czterech lat Bogusław Mąsior.

Aktywni
Szef powiatowej SLD chwali pracowitość członków klubów radnych SLD w gminach, choć tak naprawdę taki klub ostał się tylko w chrzanowskiej radzie miejskiej (w trakcie kadencji opuściły go dwie osoby) i w radzie powiatu.
- Młodzieży powinno być wśród nas więcej, ale to nie jest wyłącznie problem lewicy. Młodzież do działalności partyjnej po prostu się nie garnie i różne są tego przyczyny. Liczę jednak na to, że młoda centrala SLD się zaktywizuje w terenie i przyciągnie rówieśników na listy wyborcze – mówi.

Nieprzewidywalni
Naturalnym kandydatem połączonej lewicy na burmistrza Chrzanowa może być Bogusław Mąsior, choć niektórzy twierdzą, że bliżej mu do funkcji starosty. Tu jednak o reelekcję pewnie zechce powalczyć Kazimierz Boroń. Jako dotychczasowy lider SdPL, która ma współtworzyć koalicję, nie może pozostać za burtą.
Mąsior zapytany o chęć kandydowania na burmistrz nie potwierdza, nie zaprzecza, mówi tylko: - Jak zdrowie pozwoli...
Do wyborczej koalicji lewicowej dołączyć ma Zrzeszenie Przedsiębiorców Ziemi Chrzanowskiej, które deklarowało rok temu, że jest apolityczne, choć kilku jego liderów od polityki nie stroniło (Stefan Adamczyk, prezes ZPZCh, jeszcze do niedawna był szefem powiatowej Unii Pracy, Zdzisław Domurat związany był z SLD). ZPZCh wpisuje się idealnie w progospodarczy program koalicji.
SLD w powiecie chrzanowskim liczy obecnie ponad dwustu członków. Trzy razy więcej niż PO i trzy razy więcej niż PiS. Ostatnie wybory parlamentarne pokazały jednak, że preferencje polityczne mieszkańców powiatu chrzanowskiego z tradycyjnie lewicowych uległy zasadniczej zmianie. Niektórzy działacze liczą na to, że ta ponadpartyjna koalicja lokalna będzie antidotum na obecną polityczną frustrację Polaków. Wszystko w rękach wyborców.
Alicja Molenda

Dla „Przełomu”
Roman Warchoł, prezes związku powiatowego PSL w Chrzanowie:
- Wspólnie z SLD i innymi ugrupowaniami zastanawiamy się, w jaki sposób iść do wyborów samorządowych. Wybory parlamentarne pokazały, że jednostkowe ambicje to źródło naszej porażki: braku przedstawiciela w Sejmie i Senacie. PSL chce zaangażować się w program łączący ludzi, którzy zrobią rzeczy ważne dla gmin i dla powiatu. Zamierzamy rozmawiać ze wszystkim. Mam nadzieję, że tym razem ludzie, chcący pracować w samorządzie, dogadają się.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 16 (730)
  • Data wydania: 19.04.06

Kup e-gazetę!