Rozmowa z posłem na Sejm - Pawłem Grasiem z Platformy Obywatelskiej

Bogumił Kurylczyk: Okręg wyborczy nr 12, z którego zdobył pan mandat, obejmuje pięć powiatów: chrzanowski, oświęcimski, wadowicki, suski i myślenicki.
Paweł Graś: - W Sejmie zawsze występuję jako „poseł z Chrzanowa”, bo tak nazywa się nasz okręg wyborczy.

Biuro poselskie ma pan w Kętach.
- Ale w Chrzanowie często bywam. To miasto i powiat jest bardzo przyjazne dla Platformy Obywatelskiej. Mieszka tu niemało naszych członków i wielu sympatyków. Mniej więcej tyle samo, co w powiecie oświęcimskim.

A wśród nich wyróżniają się...
- Samorządowcy, których znakomicie działa tutaj przynajmniej kilku. Dla przykładu wymienię Tadeusza Arkita, burmistrza Libiąża.

Na dyżurach poselskich ludzie ich też wychwalają?
- W każdym powiecie mieszkańcy przychodzą do mnie w tych samych sprawach: chcą pomocy w znalezieniu pracy, interwencji w sprawach urzędowych, albo załatwienia rzeczy nie do załatwienia, jak choćby zmiany niekorzystnego wyroku sądu.

Rozumiem więc, że na tych wyróżniających się samorządowców raczej nie narzekają.
- Sam mógłbym trochę ponarzekać... Samorządy w powiecie chrzanowskim są jeszcze zbyt mało aktywne i za mało podejmują wspólnych działań. A warto tu lepiej wykorzystać strategiczne położenie między Krakowem a Katowicami, przy autostradzie. Kuleje też turystyka. Chodzi bowiem o to, aby goście nie tylko przejeżdżali przez Chrzanów w drodze do Oświęcimia, lecz zatrzymywali się.

Jakich kandydatów wystawi Platforma Obywatelska w wyborach samorządowych?
- Sprawdzonych! Tych, którzy już coś zrobili, i dodatkowo - są równie uczciwi, jak profesjonalni. Nie muszą to być wcale ludzie już dojrzali. Młodzież także potrafi wiele i wnosi konieczny powiew świeżości.