Nie masz konta? Zarejestruj się

Transakcja wymienna

01.02.2006 00:00
TRZEBINIA. Dyskusyjny pomysł przeniesienia liceum z Sierszy bliżej centrum miasta. U schyłku samorządowej kadencji, grupa trzebińskich radnych wyszła z odważną propozycją przeniesienia Liceum Ogólnokształcącego w Sierszy, jedynej takiej placówki w gminie, bliżej centrum miasta.

U schyłku samorządowej kadencji, grupa trzebińskich radnych wyszła z odważną propozycją przeniesienia Liceum Ogólnokształcącego w Sierszy, jedynej takiej placówki w gminie, bliżej centrum miasta.
By obniżyć koszty utrzymania gminnej oświaty, kilku samorządowców sugeruje połączenie Gimnazjum nr 1, mieszczącego się przy ul. Szkolnej z Gimnazjum nr 2. Wówczas w Sierszy powstałaby jedna, duża szkoła gimnazjalna. Natomiast do budynku po „jedynce” można by przenieść sierszańskie liceum. Według nich, szkoła, która skupia młodzież z całej gminy i okolic, winna funkcjonować w centrum miasta, a nie na obrzeżach.

Wzbogacanie miasta
Dyskusyjny pomysł wypłynął podczas ostatniego posiedzenia komisji budżetu w Trzebini, na której goszczono radnych powiatowych. Przy okazji omawiania tematu planowanego remontu boiska sportowego przy Gimnazjum nr 2 w Sierszy, radny Waldemar Wszołek zdradził plany.
- Zaznaczam, że na razie reprezentuję stanowisko tylko niektórych radnych – powiedział. – Natomiast myślę, że przeniesienie liceum z Sierszy na ul. Szkolną w Trzebini to bardzo dobry pomysł. Tego typu szkoła powinna funkcjonować w centrum, a nie na peryferiach miasta, co wielu ułatwi dojazd na lekcje - argumentował.
Z kolei przeniesienie Gimnazjum nr 1 do Sierszy i połączenie go z Gimnazjum nr 2 da - według radnego Wszołka – spore oszczędności w gminnych wydatkach na oświatę. Utrzymanie jednej dużej szkoły jest tańsze, niż dwóch mniejszych.
- Aktualnie grunt pod budynkiem liceum w Sierszy po części należy do gminy i powiatu. Gdybyśmy porozumieli się ze starostwem w kwestii zamiany obiektów, cały grunt byłby nasz – dowodził radny Wszołek.
Pomysł przenoszenia szkół ma jednak wielu oponentów. Przeciwny jego realizacji jest m.in. przewodniczący komisji budżetu, rodowity mieszkaniec Sierszy, Adam Stefański: - Przecież to liceum funkcjonuje w Sierszy od przeszło 60 lat. Cieszy się znakomitą renomą. Nie widzę więc sensu, aby je przenosić – uważa radny.

Ubożenie prowincji
Również dyrektor sierszańskiego Liceum, Elżbieta Kurek nie może zrozumieć, po co zmieniać coś, co od lat funkcjonuje z powodzeniem.
- To szkoła wielopokoleniowa z ponadpółwieczną tradycją. Budowali ją w czynie społecznym mieszkańcy Sierszy, którzy chętnie posyłali tu swoje dzieci. Dziś uczy się tu młodzież nie tylko z gminy, ale z całego powiatu chrzanowskiego, i nie narzeka na dojazdy. Wielu naszych nauczycieli to absolwenci tej szkoły, którzy nie wyobrażają sobie pracy w innym miejscu. Tymczasem po 60 latach ktoś chce to zmieniać. Po co? – zastanawia się dyrektorka szkoły.
Elżbieta Kurek zdaje sobie sprawę, że pewne decyzje nie zależą od niej. Natomiast uważa, że osoby, które planują przeprowadzkę, najpierw powinny zapytać ją o zdanie, i przede wszystkim - porozmawiać z mieszkańcami, co oni sądzą o przeniesieniu LO.
- Szkoła to nie martwy twór, który można przenosić gdzie się komu podoba. Poza tym, wcale nie jest prawdą, że wszystkie instytucje powinny funkcjonować w centrum. To jakaś dziwna polityka ubożenia prowincji – nie kryje zdenerwowania dyrektor Kurek.

Za późno na zamianę
Radni z Trzebini mają prawo wysuwać własne propozycje. Jednak o tym, czy liceum w Sierszy kiedykolwiek zmieni lokalizację, decydować będą radni powiatowi, którzy sprawują pieczę nad placówkami ponadgimnazjalnymi. A oni, przynajmniej w tej kadencji, raczej na pewno nie zajmą się tematem, choć był taki czas, że w kuluarach poważnie zastanawiano się nad przyszłością tej szkoły .
- Pomysł zamiany budynków z gminą, a następnie przeniesienie liceum z Sierszy na ul. Szkolną nie jest pozbawiony sensu. Dlatego zleciłam rozeznać ten temat. Jednak póki co, żadnych przenosin nie planujemy. Na takie decyzje jest już w tym roku za późno – komentuje wicestarosta Stanisława Klimczak, która odpowiada za powiatową oświatę.
Tłumaczy, iż podejmując ten temat, trzeba mieć czas na jego realizację od A do Z. Tymczasem koniec kadencji coraz bliżej. Więc nawet, gdyby obecna rada podjęła decyzję o zmianie siedziby I LO w Sierszy, niewykluczone, że kolejna miałaby inne zdanie i odstąpiła od pomysłu.
Anna Jarguz

Pomysł jest mocno dyskusyjny, choć niezupełnie nowy. W poprzedniej kadencji samorządu mówiło się o utworzeniu w Trzebini drugiej szkoły ogólnokształcącej, właśnie w centrum miasta. Z tego też powodu liceum w Sierszy otrzymało futurystyczną nieco nową nazwę – I LO w Trzebini. Drugie, jak wiadomo, do tej pory nie powstało. Plany zniweczyła malejąca ilość uczniów. Niż stanie się poważnym problemem szkół ponadgimnazjalnych za kilka lat. Skoro zaś mowa o oszczędnościach, to warto by je opinii publicznej przedstawić, o co apelujemy do inicjatorów „przeprowadzki”.

Zapraszamy do dyskusji na forum internetowe: www.przelom.pl/forum
Szczególnie interesuje nas co na to uczniowie LO w Trzebini-Sierszy. Czy wizja kształcenia w centrum miasta Trzebini jest kusząca?

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 5 (719)
  • Data wydania: 01.02.06

Kup e-gazetę!