Szkoły białej śmierci
Radni twierdzą, że w gminie Alwernia kręci się narkotykowy biznes. Niektórzy dodają, że policja unika tego tematu
Słyszałem, że koło zespołu szkół w Alwerni można spotkać dilerów narkotykowych. Ponoć przyjeżdżają z Krakowa – mówi radny Kazimierz Baran.
Przypuszczenia, że przez powiat chrzanowski przebiega szlak „białej śmierci”, potwierdziły się, gdy na początku grudnia funkcjonariusze krakowskiego CBŚ, wspierani przez straż graniczną i chrzanowskich policjantów, zatrzymali 9 członków miejscowej grupy przestępczej, rozprowadzającej środki odurzające. O samej Alwerni było trochę głośniej w minionych latach, kiedy mówiło się o nalocie krakowskich dilerów na tę gminę. W ubiegłym roku policjanci zatrzymali mieszkańca miasta, który na os. Chemików zdążył sprzedać jedną działkę. Został już skazany.
- Teraz nie docierają do mnie żadne sygnały, żeby ktoś w szkole, czy w jej pobliżu, handlował narkotykami – zapewnia Zofia Setkowicz, dyrektor ZS nr 1 w Alwerni.
- Problem narkomanii jest perfekcyjnie znany w każdej placówce oświatowej, ale nauczyciele nie chcą o tym mówić. Nie chcą się wychylać, a poza tym, po co psuć renomę szkoły – twierdzi radny Henryk Kędziora.
Józef Cichoń dodaje:
- Również policja dyplomatycznie unika tego tematu.
Robert Tomaszewski, komendant alwerniańskich funkcjonariuszy, mówi krótko:
- Nie mieliśmy żadnego zgłoszenia, żeby w szkołach lub w ich rejonach ktoś sprzedawał środki odurzające.
Edward Doległo, dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Kwaczale, podchodzi do sprawy bardzo poważnie:
- Oficjalnie nie miałem informacji o handlowaniu narkotykami, ale z dobrych źródeł wiem, że dorosła młodzież pozaszkolna zajmuje się, a przynajmniej zajmowała się, tym procederem. Obawiam się, że w niedalekiej przyszłości problem ten może wystąpić również na terenie szkoły, dlatego trzeba zachować szczególne środki ostrożności.
Rada Miejska w Alwerni właśnie uchwaliła Gminny Program Przeciwdziałania Narkomanii na rok 2006. Na jego realizację przeznaczono 11 tys. zł.
- Obecnie nie wiemy, jaka jest u nas skala narkotykowego problemu. Zamierzamy przeprowadzić wśród uczniów ankiety i dowiedzieć się – mówi Barbara Maślanka, kierownik referatu ogólno-adminstracyjnego i spraw obywatelskich.
Dla Przełomu: Jan Rychlik, burmistrz Alwerni: Docelowo w każdej szkole chcielibyśmy zainstalować monitoring. Nie jest to stuprocentowe zabezpieczenie, ale na pewno taki system kontroli placówek oświatowych będzie odstraszał potencjalnych dilerów narkotykowych.
Dla Przełomu: Jan Rychlik, burmistrz Alwerni: Docelowo w każdej szkole chcielibyśmy zainstalować monitoring. Nie jest to stuprocentowe zabezpieczenie, ale na pewno taki system kontroli placówek oświatowych będzie odstraszał potencjalnych dilerów narkotykowych.
Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.
Najnowsze komentarze