W wieku 75 lat zmarł długoletni ordynator oddziału chirurgii chrzanowskiego szpitala, Zbigniew Żurawik.
Urodził się 30 czerwca 1930 roku w Rakowie. Ukończył Akademię Medyczną w Krakowie. Niedługo po uzyskaniu dyplomu lekarza, w marcu 1956 roku, został pracownikiem chrzanowskiego szpitala. Kolejno pełnił w nim funkcje asystenta, zastępcy ordynatora, i w końcu - ordynatora oddziału chirurgicznego. Równolegle pracował w przychodniach zakładowych CHZMO Stella i Fabloku oraz w poradni chirurgicznej. Zrobił drugi stopień specjalizacji w zakresie chirurgii ogólnej i pierwszy z medycyny społecznej.
W październiku 1973 roku objął stanowisko zastępcy dyrektora szpitala ds. opieki zdrowotnej. W czerwcu 1982 roku powołano go na dyrektora Zespołu Opieki Zdrowotnej w Chrzanowie, którym był do 1995 roku.
Jego działalność zawodową przerwała choroba (udar mózgu).
Za osiągnięcia zawodowe i społeczne odznaczono go m.in. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz odznakami „Za zasługi dla Ziemi Krakowskiej” i „Złotą odznaką zasłużonemu w rozwoju województwa katowickiego”.
Bardzo aktywnie włączył się w budowę nowego szpitala, stając na czele fundacji i społecznego komitetu. Zgromadzone przez te organizacje fundusze pozwoliły na kontynuowanie inwestycji nawet po decyzji wojewody o wstrzymaniu budowy w 1990 roku.
W 1997 roku chrzanowscy radni nadali mu tytuł Honorowego Obywatela Chrzanowa. Doktor Żurawik był też wychowawcą młodej kadry lekarskiej oraz propagatorem oświaty medycznej. Zmarł w sobotę, w wieku 75 lat. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w środę, o godz. 14, w kościele parafialnym w Trzebini-Krystynowie. Ciało Zmarłego spocznie na tamtejszym cmentarzu.
- Doktor Żurawik 22 lata temu przyjmował mnie do pracy. Pod jego okiem uczyłem się chirurgii. Jako szef był wymagający, ale jednocześnie tolerancyjny i cierpliwy. Może z pozoru surowy, ale tak naprawdę, to był dusza człowiek. Jako lekarz pozostawał wierny przysiędze Hipokratesa. Walczył do końca o każdego pacjenta. Niezależnie od jego pochodzenia czy statusu materialnego. Będzie nam go bardzo brakowało – wspomina zmarłego lek. med. Piotr Rembiecha.
- To był świetny chirurg, specjalizujący się zwłaszcza w operacjach uszkodzeń narządów ruchu. Większość czasu spędzał na oddziale i w poradni chirurgicznej. To była postać ogólnie lubiana i szanowana. Między innymi za starania dotyczące budowy szpitala. Tej sprawie poświęcił wiele energii i czasu – dodaje inny chrzanowski chirurg, lek. med. Jacek Skinderowicz, który znał doktora Żurawika przez 30 lat.
- Stary szpital to była większość życia doktora Żurawika. Nawet w trudnych czasach, takich jak stan wojenny, potrafił skutecznie zadbać o podwładnych i pacjentów. Dla idei budowy nowego szpitala umiał otworzyć drzwi wielu instytucji i zakładów pracy. Zapamiętam go jako osobę stanowczą i kompetentną – wspomina zmarłego przewodniczący chrzanowskiej rady miejskiej, Aleksander Grzybowski. Na pogrzeb wybiera się oficjalna delegacja z gminy.